Konkurencja w sektorze transportu rośnie

W ostatnich latach transport drogowy uległ niebywałym przemianom, a to za sprawą nowych przepisów, nowoczesnych technologii i oczywiście pandemii koronawirusa. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy tylu nagłówków prasowych mówiących o braku kierowców komercyjnych, niedoborze sprzętu oraz galopującej inflacji.

Coraz częściej media wspominają o autonomicznych (samojeżdżących) ciężarówkach czy też alternatywnych źródłach napędu tychże ciężarówek.

Jednak prawie nikt nie wspomina o relatywnie nowym trendzie, który opanował sektor transportu. W niespotykanych dotąd ilościach firmowi kierowcy przechodzą na swoje, zostają niezależnymi wykonawcami, własnymi szefami. Otwierają korporacje, wykupują rejestracje, niezbędne zezwolenia, takie jak numer MC (Motor Carrier number), numer US DOT (Department of Transportation) oraz pozwolenia na wjazd do stanów Kentucky, Nowy Meksyk i Nowy Jork.

Raporty Federalnej Administracji Bezpieczeństwa Przewoźników (Federal Motor Carrier Safety Administration, FMCSA) wyraźnie pokazują, że na przełomie ostatnich trzech lat liczba przewoźników międzystanowych (for hire interstate carriers), właścicieli jednej ciężarówki, wzrosła o 135 tys., czyli 77% w porównaniu do lat poprzednich. Tylko w samym roku 2021 przybyło 85 tys. ciężarówek (wzrost o 39%).

Dla porównania, osiem największych krajowych firm transportowych dodało do swoich struktur w sumie 51 tys. ciężarówek, a należy dodać, że w ciągu ostatnich dwunastu miesiącach liczby te systematycznie spadają.

Przedstawione statystyki sugerują, że większość ludzi związanych z naszym biznesem preferuje wolność i niezależność. Być może jest to związane ze zmianami generacyjnym a zarazem tymi wymuszonymi przez pandemię. Ilu ludzi chce obecnie pracować z domu (zoom) czy dla takich firm jak Uber, DoorDash, Lyft, Grubhub i innych?

Wbrew pozorom transport nie różni się od wymienionych rynków. Wystarczy spojrzeć na to, jak wiele firm przez lata starało się stworzyć tę jedyną, wyjątkową aplikację dla truckerów „Uber for Trucking”. I udało się!

Co to oznacza dla przemysłu transportowego? Inne sektory przemysłu już przez to przeszły, na przykład hotelarstwo, więc wystarczy porównać. Airbnb i Vrbo nie wyparły takich potentatów jak Hyatt i Marriott z rynku, jedynie zwiększyły konkurencję.

Prawdopodobnie taka sama przyszłość pisana jest dla transportu. Pojedynczy kontraktorzy nie wyeliminują gigantów, ale dzięki aplikacji „Uber for Trucking” (app Uber Freight ) będą sprawniej prowadzić swoje interesy, zwiększając konkurencję.

Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy ALL ABOUT TRUCKS. We put Truckers first!