W stolicy Ukrainy, Kijowie we wczesnych godzinach rannych słychać było częste wybuchy pocisków artyleryjskich, a naoczni świadkowie cytowani przez agencję Reuters donoszą o wymianie ognia. Prezydent Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że wojska rosyjskie będą próbowały szturmować stolicę jeszcze tej nocy.
Zełenski zaapelował do mieszkańców o obronę miasta.
Rosyjskie wojska próbowały zaatakować miejską elektrociepłownię - poinformowało biuro informacji kryzysowej. Armia ukraińska odparła atak. Elektrownia znajduje się w północno-wschodniej części miasta liczącego ponad milion mieszkańców.
Według komunikatu dowództwa ukraińskiego zaatakowana została także baza wojskowa na terenie stolicy. Pojawiły się doniesienia o eksplozjach i strzałach z broni automatycznej.
Ciężkie walki odnotowano w pobliżu Wasylkowa, miasta około 40 kilometrów na południe od Kijowa.
Znajduje się tam baza lotnicza, którą rosyjskie wojska najwyraźniej planowały zdobyć za pomocą spadochroniarzy.(PAP)