REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Żegnaj, Hanka

-

Przypadł mi w udziale smutny obowiązek, napisania kilku słów o mojej serdecznej, długoletniej przyjaciółce Hance Czarnieckiej. Poznałyśmy się 30 lat temu w “Dzieniku Związkowym”. W latach osiemdziesiątych przez dom państwa Czarnieckich przewinęło się wielu imigrantów z Polski. Ich dom był otwarty dla wszystkich. Dzielili się tym co mieli. Pomagali, kierowali, doradzali.

Hanka miała wielu przyjaciół, znajomych i dobrych sąsiadów, których wciągała do organizowania pomocy tym, którzy tej pomocy najbardziej potrzebowali. Do końca życia Hanki utrzymywałyśmy bliski kontakt. Zanim wyprowadziła się na Florydę odwiedzałam państwa Czarnieckich regularnie. Po wyjeździe na Florydę widziałyśmy się tylko kilka razy, ale telefoniczny kontakt miałyśmy bardzo częsty.

Pomimo ciężkiej choroby zawsze optymistyczna, uśmiechnięta, pełna nadziei na wyleczenie. Coraz trudniej było się jej poruszać, ale ani na moment nie przestała się interesować tym co się wokół niej dzieje. Hanka należała do osób, które potrafiły pogodzić życie osobiste, obowiązki rodzinne z pracą publikatorską. Hanka była poetką i nawet ostatnio wydała, z pomocą dzieci, tomik wierszy pod jakże znamiennym tytułem “Kocham cię życie”. Była niepoprawną romantyczką i optymistką.

REKLAMA

Jako przyjaciel była niezastąpioną. Wspaniała słuchaczka, potrafiła szczerze doradzić, nigdy nie krytykując podjętych decyzji. Nie przejmowała się codziennymi problemami. Zwierzyła mi się, że po tym co przeżyła, wszystkie problemy jawią się jej jako przyziemne i nie warte zachodu. Ileż w tym prawdy.

Podczas powstania Warszawskiego, kompletnie osierocona i na dodatek z młodszym bratem pod opieką, zrobiła to co zawsze robiła najlepiej, żyła dalej. Wiele się od Hanki nauczyłam i będzie mi bardzo brakowało naszych sobotnich nasiadówek telefonicznych. Wywarła duży wpływ na życie każdego z nas i w ten sposób zostanie z nami na zawsze.
Hanka, odpoczywaj w spokoju i nich Ci polska ziemia, do której wracasz będzie lekka.

Ula Lewandowska
Hanka Czarniecka, ps. z Powstania Warszawskiego “Czołg”, urodziła się 2 MAJA 1927 w Bydgoszczy, ojciec Tadeusz Gadomski lekarz major WP , zamordowany w Katyniu.

Matka Halina Zbierzchowska, ze Lwowa, spiewała i występowala w operetce. Zmarła w czasie wojny na raka.

Brat Zbigniew Gadomski, ur w 1930 r . Razem z siostrą walczył w Powstaniu Warszawskim. Hanka jako sanitariuszka, Zbyszek jako łącznik. Przebywali w obozie w Niemczech, Hanka w Oberlangen.

Po wojnie wylądowała w Londynie, poślubiła Stefana Czarnieckiego, lotnika z RAF’u. Urodził się pierwszy syn Jan Czarniecki, a po wyjeździe do Stanów w 1951 r następne dwie córki Krystyna (Ledochowska) i Jolanta (Burzynska). Od roku 2000 zamieszkała na Florydzie . Zmarła 23 sierpnia 2008 r. z powodu powikłań związanych z zapaleniem płuc.

Zawsze zachowywała patriotyczną postawę, wychowała dzieci w duchu polskim. Pracowała w “Dzienniku Związkowym” po odchowaniu dzieci.
Rodzina-mąż Stefan Czarniecki zamieszkały na Florydzie.Brat Zbigniew Gadomski zam. w Chicago.

Syn Jan Czarniecki architekt zam. w Wwie, żona Alicja, synowie Stefan i Marcin.

Córka Krystyna Ledóchowska, nauczycielka, synowie Jan i Stanisław.
Córka Jolanta Burzyńska, MD, mąż Janusz MD, dzieci Krystyna, Andrzej, Michał i Kasia.

REKLAMA

2091112165 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091112465 views

REKLAMA

2092908924 views

REKLAMA

2091112746 views

REKLAMA

2091112896 views

REKLAMA

2091113041 views