REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumRewolta generałów

Rewolta generałów

-

W takich czasach obowiązuje mobilizacja, to znaczy po to, aby zapewnić sukces republikanom i prezydentowi. Sztab Białego Domu inicjuje, bez rozgłosu, wymianę dziewięćdziesięciu trzech prokuratorów federalnych. Nowi ludzie mają szukać afer, które pogrążą demokratów.

Wymiana miała podłoże czysto polityczne, bo wg ocen Białego Domu dotychczas urzędujący prokuratorzy mają zbyt niską lojalność polityczną, nie wykazują się w pracy dla partii i prezydenta. A tymczasem środowiska republikańskie, w Kongresie i gdzie indziej, wstrząsane są skandalami obyczajowymi i finansowymi. To one przebijają się na czołowe miejsca w wiadomościach i wywierają określony efekt na republikański elektorat.

Tak było wiosną i latem 2006 roku, przed wyborami uzupełniającymi. Sytuacja gwałtownie się zmieniła już pod koniec września, bo pierwsza próba zwolnienia dobrze pracującego prokuratora napotkała silny opór. O politycznym zamachu na federalnych prokuratorów dowiedziała się prasa, także Kongres. Alberto Gonzales był wtedy sekretarzem sprawiedliwości (prokuratorem generalnym) a Karl Rove – prezydenckim doradcą. Na kilka tygodni przed wyborami ich pozycja zaczęła słabnąć, ale do odejścia było jeszcze daleko.

Sytuacja w Iraku, coraz bardziej pogarszająca się, to znaczy coraz większe amerykańskie straty i nasilające się ataki bojowników irackich, wywierała wpływ na nastroje w samej Ameryce. Niezadowolenie było powszechne, także na szczeblach dowodzenia wojskowego.

Amerykańscy generałowie mogą wiele powiedzieć, gdy wezmą się za pisanie pamiętników, zwłaszcza na temat rewolty generałów, która zbiegła się w czasie z działaniami Gonzalesa i Rove’a w sprawie wymiany prokuratorów.
Generalska rewolta jeszcze raz wychodzi na światło dzienne za sprawą pamiętników (w sprzedaży od początku maja), napisanych przez trzygwiazdkowego generała Ricardo Sancheza, na którego spadło dowodzenie amerykańskimi siłami zbrojnymi bezpośrednio po wzięciu Bagdadu. W bieżącym wydaniu tygodnik „Time” drukuje fragment pamiętników, fragment, który wywołuje olbrzymie zainteresowanie.

Generał Sanchez i jego Piąty Korpus (V Corps) zostali właściwie pozostawieni własnemu losowi, i to w tym samym czasie, gdy na pokładzie lotniskowca pod San Diego rozwieszono napis „mission accomplished”. To był największy błąd, pisze Sanchez, który zadecydował o całkowitym niepowodzeniu pierwszego roku okupacji. Polegał on na tym, że ówczesny głównodowodzący, generał Tommy Franks, wydał rozkaz odrzucający dyslokację wojsk w pierwszym okresie okupacji, mającej trwać dwanaście do osiemnastu miesięcy. Błąd ten był tym groźniejszy, dodaje generał Sanchez, że cały sztab Centralnego Dowództwa, który w Iraku pracował pod kierownictwem Franksa, po prostu wyjechał do Ameryki w ślad za swoim szefem. Ich ewakuacja trwała od maja do czerwca 2003 roku. Czy Donald Rusmfeld nie wiedział, że Franks wydał taki rozkaz i że jego sztab opuścił Irak?

Druga połowa 2006 roku, kilka miesięcy przed wyborami, była czasem politycznie intensywnym. Obok projektu prowadzonego przez zespół Rove-Gonzalesa, wobec ewidentnego braku poprawy militarnej w Iraku, pozycja sekretarza obrony Donalda Rumsfelda zaczynała się chwiać wewnątrz administracji. Do tych wydarzeń nawiązuje fragment przedrukowany z pamiętników Sancheza. Poza wspomnieniem o rozkazie Franksa, autor opisuje swoją rozmowę z Rumsfeldem – wrzesień 2006. Moment tej rozmowy zbiega się w czasie z publikacjami kilkunastu amerykańskich generałów, którzy zdecydowali się przełamać milczenie, wyrażając własne zdanie i jednocześnie domagając się ustąpienia Rumsfelda.

Jak pisze Michael Duffy w artykule tygodnika „Time” (z 2006 roku), to było jednoznaczne z rewoltą generałów – to słowa, które pojawiły się na długo przed pamiętnikami Sancheza. Pisząc, iż w obronie sekretarza obrony stanął sam prezydent oraz inni generałowie, Michael Duffy ostrzega, że pochwały płynące z Waszyngtonu należy odbierać jako preludium do egzekucji. W tej otwartej rewolcie, generałowie krytykowali decyzje o rozwiązaniu irackich sił zbrojnych, ignorowanie opinii ludzi z doświadczeniem bojowym i zbyt małą ilość wojska użytego do działań bojowych, później pozostawionego w Iraku.
W czasie rozmowy z Rumsfeldem, jak opisuje Sanchez, doszło między nimi do konfrontacji. Sanchez zrozumiał też na czym polega taktyka Rumsfelda: poprosić na rozmowę dowódcę wojskowego, udawać pełną ignorancję z jednoczesnym stawianiem pytania: dlaczego nie zostałem poinformowany, zwalić winę na innych, to wszystko przy obecności świadka, no i oczywiście swoją własną wersję pozostawić w formie pisemnej. Zbieżność w czasie jest ewidentna. Wrzesień tamtego roku zapowiadał zmianę warty w Kongresie po wyborach uzupełniających. Takie zachowanie ze strony sekretarza obrony, jak ocenia Sanchez, to nic innego jak chronienie i osłanianie własnych tyłów z uwagi na ewentualne przesłuchania przed kongresmanami z innej partii. Rumsfeld starał się minimalizować znaczenie tej sprawy i kontrolować jej ujawnienia w samym Pentagonie oraz nie dopuścić do jej przecieku do publicznej wiadomości. Jego zachowanie jest podyktowane cechami charakterologicznymi: nie potrafi przyjąć opinii sprzecznej z raz przyjętym przez niego stanowiskiem. Do tego dochodzi głęboka zażyłość Rumsfelda i Dicka Cheney’ego, ukształtowana bliską współpracą polityczną.

Źródła:
– o wydarzeniach politycznych dwóch ostatnich lat: rozkaz gen. Franksa odrzucający dyslokację wojsk amerykańskich, wyjazd sztabu z Iraku do Ameryki (maj-czerwiec 2003), rozmowa Sanchez-Rumsfeld w Pentagonie (wrzesień 2006), rewolta generałów w tym samym roku, za tygodnikiem „Time”, wydanie online na 1 maja, artykuł „How Much Did Rumsfeld Know?”, przedruk fragmentu z książki wspomnieniowej autorstwa gen. Ricardo Sancheza p.t. „Wiser In Battle: A Soldiers Story” (HarperCollins Publisher, 6 maja 2008),
– o buncie generałów wiosną i latem 2006 roku: krytyka decyzji o rozwiązaniu irackich sił zbrojnych, ignorowanie opinii dowódców wojskowych, zbyt mało wojska w Iraku, powiązania Cheney-Rumsfeld, za tygodnikiem „Time”, wydanie online na 16 kwietnia 2006 roku, artykuł „The Revolt of the Generals”, autor Michael Duffy.
Andrzej Niedzielski

REKLAMA

2090769578 views

REKLAMA

2090769878 views

REKLAMA

2092566338 views

REKLAMA

2090770161 views

REKLAMA

2090770307 views

REKLAMA

2090770451 views