W ramach kontroli zarządzonej przez gubernatora stanu Nowy Jork Andrew Cuomo, policja zatrzymała 11 kierowców autokarów pod zarzutem posługiwania się fałszywymi nazwiskami pozwalającymi im na otrzymanie prawa jazdy.
- fot. Nowojorska policja zatrzymała 11 kierowców podejrzanych o posługiwanie się fałszywymi nazwiskami
Fala kontroli autokarów komercyjnych na terenie stanu Nowy Jork została zarządzona po tragicznym wypadeku, do którego doszło 13 marca 2011 roku. Zginęło w nim 15 osób. Od tego czasu w wyniku podjętej akcji wycofano z ruchu 14 pojazdów, ponieważ ich dokumentacja była niekompletna, niektóre z nich miały też usterki techniczne.
Policja stanowa przygląda się także tym, którzy siedzą za kółkiem. Okazało się bowiem, że Ophadell Williams, kierowca feralnego autobusu, który roztrzaskał się na Bronxie miał fałszywe prawo jazdy. Idąc tym tropem funcjonariusze z drogówki natrafili na więcej takich przypadków. Wśród zatrzymanych kierowców znajdują się pracownicy agencji Metropolitan Transportation Authority oraz firm prywatnych. Wszystkim zawieszono prawo wykonywania zawodu.
Firmy autokarowe, które także zanlazly się w ogniu krytyki, zapewne same wprowadzą system wstępnego weryfikowania prawdziwości przedkładanych przez dokumentów, zanim pozwolą ich pracownikom usiąść za kółkiem.
Spółka autokarowa, której pojazd uległ tragicznemu wypadkowi 13 marca boryka się z poważnymi problemami – pozwy złożone w sądzie przez pasażerów, którzy cudem przeżyli wypadek opiewają bowiem na grube miliony. Bronić się będzie musiał także i Ophadell Williams. Jak dotąd zaprzecza on, jakoby przyczyną spowodowanego przez niego karambolu było to, że zasnął za kierownicą.
Zobacz także:
14 autobusów odholowanych z autostrad.
Nowe dane dotyczące wypadku autokaru.
AS
