Waszyngton (AP) Przed środowym spotkaniem z prezydentem Bushem demokraci złagodzili swoje żądania odnośnie funduszy na wojnę i terminu wycofania amerykańskich żołnierzy z Iraku, decydując się w zamian na negocjacje w sprawie strategii ustąpienia.
Marszałek Izby Reprezentantów Nancy Pelosi powiedziała, że demokraci chcą wyjść prezydentowi naprzeciw i powiedzieć „Panie prezydencie, musimy współpracować. Musimy zastanowić się nad tym, jak ograniczyć działania wojenne. Jest to rzecz konieczna, ponieważ obecna strategia prowadzi do wojny bez końca”.
Pelosi i lider demokratów w Senacie, Harry Reid, wyraźnie unikali tematu terminu ustąpienia z Iraku zawartego w izbowej i senackiej wersji ustawy o funduszach na wojnę.
W czasie spotkania prezydent ponownie oświadczył, że nie podpisze żadnej ustawy, która wyznacza termin wycofania żołnierzy. Goście odrzekli na to, że i tak prześlą ustawę do Białego Domu.
„Wierzę, że musimy trafić do jego (Busha) sumienia, przekonać o tym, co dobre dla Amerykanów”, powiedział sen. Reid w rozmowie z reporterami.
Jednakże rzecznik Białego Domu Dana Perino pozbawiła demokratów nadziei mówiąc: „Wygląda na to, że są zdecydowani wysłać prezydentowi ustawę, choć wiedzą, że nigdy jej nie podpisze. Nadal istnieją fundamentalne różnice zdań”.
Początkowo sesja przebiegała w uprzejmej atmosferze. Nabrała nieco ostrości z chwilą, gdy sen. Reid przytoczył opinie generałów, którzy porównują Irak z Wietnamem i przypomniał, że za wojny wietnamskiej ówczesny prezydent też odrzucał propozycje zmian, wiedząc, że zwycięstwo nie jest możliwe. Z lekka poirytowany Bush powiedział, że porównanie to nie jest trafne.
Było to pierwsze spotkanie demokratycznych przywódców z prezydentem od czasu, kiedy obie izby Kongresu zatwierdziły ustawy o funduszach na wojnę i terminie wycofania wojsk. Wersja izby niższej mówi o ustąpieniu oddziałów bojowych do 1 września 2008 roku. Wersja senacka zaleca rozpoczęcie procesu wycofywania w ciągu 120 dni i wyznacza luźny termin całkowitego ustąpienia na marzec przyszłego roku.
Biorąc pod uwagę bardzo małą przewagę demokratów w Senacie, wydaje się mało prawdopodobne, że ostateczna kompromisowa wersja będzie zawierać klauzulę o terminie ustąpienia z Iraku.
Republikanie w Kongresie proponują wyznaczenie irackiemu rządowi konkretnych celów do spełnienia w określonym czasie. Nie żądają jednak wycofania wojsk w razie nie spełnienia tych celów.
(eg)
Żadnych zmian
-