(Reuters) – Lider grupy związanej z al-Kaidą oświadczył, że od amerykańskiej inwazji w 2003 roku Irak obrócił się w „uniwersytet terroru szkolący wielu wysoko wykwalifikowanych bojowników”.
Abu Omar al-Baghdadi, przywódca grupy noszącej nazwę Islamskie Państwo w Iraku, przechwala się, że jego ludzie bez trudu radzą sobie z siłami USA i zaczęli produkować zdalnie sterowane rakiety pod nazwą al-Quds lub Jerusalem 1.
„Największa w historii Iraku liczba żołnierzy dżihadu kończy naukę ze znakomitymi wynikami”, mówi Baghdadi, który zabiega o porozumienie z innymi antyamerykańskimi grupami w Iraku.
„Z militarnego punktu widzenia nasz wróg ma rację mówiąc, że jeśli Afganistan jest szkołą terroryzmu, to Irak jest uniwersytetem”. Baghdadi stoi na czele grupy ustanowionej w Iraku w ub. roku przez alKaidę i inne ugrupowania sunnickie.
„Chcę zawiadomić mudżahedinów na całym świecie, szczególnie zaś w Iraku, o rozpoczęciu produkcji rakiet Quds (Jerusalem 1) o parametrach, które nie ustępują rakietom światowych potęg”.
Grupa Baghdadiego przyznaje się do porwań i serii ataków na siły USA, m.in. do zestrzelenia amerykańskich helikopterów.
„Z kilku osób po upadku niewiernego reżimu Baas, rozrośliśmy się do wieloty sięcznej organizacji”, zapew-niał Baghdadi uchodzący za religijnego radykała.
Uniwersytet terroru
-