Zgodnie z przewidywaniami, które skłoniły stan Indiana do zatrudnienia ochroniarzy, w biurach zatrudnienia już dochodzi do pyskówek. Pierwszą zanotowano w poniedziałek w Louisville w Kentucky. Nastroje osób czekających w kolejce po świadczenia w ostatnim tygodniu wypłat pogarszają się z każdym dniem.
W szczególnie złej sytuacji znajdują się ci, którzy korzystają z przedłużonych świadczeń w ramach federalnego programu Emergency Unemployment Compensation and Extended Benefits, który zapewnia wypłatę zapomóg przez 72 tygodnie po 26 tygodniach świadczeń pokrywanych przez stan.
Do tej pory Kongres nie przedłużył okresu wypłaty świadczeń, w związku z czym wygasną w tym tygodniu.
Według obliczeń National Employment Law Project 800,000 ludzi straci zapomogi już w tym tygodniu, a dodatkowy milion dwieście tysięcy ludzi pod koniec grudnia.
Większość obserwatorów spodziewa się, że demokraci pójdą na ustępstwa i w zamian za zgodę za przedłużenie cięć podatków dla najbogatszych Amerykanów uzyskają przedłużenie świadczeń dla bezrobotnych.
Tymczasem banki żywności przygotowują się do wzmożonego ruchu osób pozbawionych wszelkich dochodów. W takich sytuacjach zwiększa się liczba klientów, którzy nie mają pieniędzy na kupno podstawowych artykułów domowych i spożywczych.
(HP – eg)