“Józefinki” w Gminie 3 Związku Narodowego Polskiego
Chicago (Inf. wł.) – Tradycja uroczystego celebrowania dnia św. Józefa jest popularna nie tylko we włoskim środowisku. W oczekiwaniu na powitanie wiosny z okazji święta patrona cieśli i budowniczych również w polonijnym środowisku organizowane są różnego rodzaju imprezy o charakterze towarzysko-rozrywkowym.
Siedemnastego marca w sali bankietowej White Eagle w Niles na dorocznych „Józefinkach” spotkali się członkowie Grup ZNP zrzeszonych w Gminie 3 Związku. W imprezie organizacji kierowanej przez Irenę Hercik, komisarkę Okręgu XIII, wzięło udział około 100 osób. Przybyłych powitała wiceprezes Gminy Elżbieta Stolarczuk.
W gronie gości honorowych obecni byli urzędnicy krajowi Związku w osobach: prezesa Franciszka Spuli, wiceprezeski Teresy Abick, wiceprezesa Paula Odrobiny, sekretarza Karola Komosy oraz skarbnika Mariana Grabowskiego. Przybyła prezes Wydziału Stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej Mary Anselmo, wiceprezes Ośrodka Młodzieżowego w Yorkville Władysław Cygan, dyrektorka szkoły im. Gen. Władysława Andersa Wanda Penar.
Obecny był działacz ruchu ludowego Stanisława Mikołajczyka, Feliks Rembiałkowski. Dzięki panu Feliksowi, który przybył do Chicago na początku lat pięćdziesiątych, w polonijnym środowisku zostały reaktywowane staropolskie dożynki, które organizował przez blisko trzy dekady. Założył chór, wydawał czasopismo chłopskie ”Orka”. Działał w różnych organizacjach weterańskich, politycznych i społecznych. W roku ubiegłym został uhonorowany tytułem „Człowieka Roku”.
Po odmówieniu okolicznościowej modlitwy przed figurką św. Józefa, do której zaprosiła zebranych Roberta Gols, zgromadzeni zostali zaproszeni do zjedzenia posiłku, po którym odbyła się loteria fantowa z wieloma cennymi nagrodami. Prowadził ją Józef Lisak z byłą solistką „Mazowsza” Renatą Gałązką. Obecni na spotkaniu solenizanci zostali obdarowani butelkami wina i kwiatami. Jednym z uhonorowanych był Joseph Całka, były komisarz Okręgu XII i były dyrektor Ośrodka Młodzieżowego w Yorkville.
Wieczór upłynął w miłej, koleżeńskiej atmosferze i zakończył się kilkanaście minut przed północą.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak
(Zdjęcia na stronie: www.newsrp.smugmug.com)
