Kompania farmaceutyczna Pfizer sprezentuje ponad 70 rodzajów najczęściej przepisywanych lekarstw, tym osobom, które w tym roku straciły zatrudnienie, a dane lekarstwo przyjmowały przynajmniej przez 3 miesiące lub dłużej.
Pfizer nie straci na swej szczodrości. Utrzyma klientów a ulga podatkowa za dotacje pokryje większość poniesionych kosztów. Posunięcie największego producenta lekarstw zostanie odczytane jako wyraz dobrej woli, teraz, gdy Waszyngton usiłuje przeprowadzić reformę systemu opieki zdrowotnej.
Do programu włączono ponad 70 różnych proszków, w tym przynoszące Pfizerowi najwięcej pieniędzy Lipitor, Celebrex, Lyrica i Viagra. Firma będzie rozdawać również niektóre antybiotyki, antydepresanty, środki antykoncepcyjne, lekarstwa stosowane przy chorobach serca i produkty pomagające w porzuceniu nałogu palenia.
Programu nie wymyślono z dobroci serca, lecz czystej kalkulacji. Producent liczy na zatrzymanie klienta przed przejściem na tańsze wersje lekarstw. Jest to świetne, stosunkowo tanie posunięcie marketingowe. Buduje lojalność klienta i nie dopuszcza do wzrostu zapasów, a zatem nie obniża tempa produkcji.
Pfizer, podobnie jak inne firmy farmaceutyczne, zanotował spadek sprzedaży teraz, gdy ludzie ograniczają wydatki nawet na tak istotne sprawy, jak własne zdrowie.
(HP – eg)
