Jack Abramoff, były super lobbysta, który zawodową karierę zakończył w więzieniu, gdzie znalazł się za manipulacje finansowe, znakomicie daje sobie radę po wyjściu na wolność.
Swoje poglądy oparte o bogate doświadczenia z Waszyngtonu prezentuje w niedzielnym 3-godzinnym programie „The Jack Abramoff Show” na SiriusXM.
Napisał książkę o korupcji w stolicy Stanów Zjednoczonych pt. „Capitol Punishment: The Hard Truth About Washington Corruption From America´s Most Notorious Lobbyist” i przygotowuje program telewizyjny.
Jest głęboko zaangażowany w realizację reality show. Podkreśla, że nie w takim sensie jak show o rodzinie Kardashians, lecz show wypełniony faktami.
Abramoff wraca do filmowej produkcji. Zapowiada silne wrażenia, choć nie będą to filmy grozy.
Mimo niezliczonych projektów, nie wszystko układa się tak, jak sobie życzy. „Ciągle niektórzy ludzie są do mnie nastawieni wrogo, bez względu na to, co robię. Od nowa przeżywają ostatnie 8 lat. Wysyłają mi złośliwe uwagi i nie każdy chce być gościem w moim programie”, skarży się Abramoff.
Część ludzi uważa, że lobbysta nie został dostatecznie ukarany, że za krótko siedział w więzieniu. „Nic na to nie poradzę. Robię, co mogę, to co jest zabawne i interesujące, mam nadzieję, że również pożyteczne”. Abramoff musi zarobić sporo pieniędzy, by zgodnie z sądowym nakazem spłacić pokaźną grzywnę.
(P – eg)