REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorized"Miodowy morderca" w rękach Amerykanów

"Miodowy morderca" w rękach Amerykanów

-

Gabe Watson, zwany „miodowym mordercą”, wrócił w czwartek do USA. Przez ostatnich 18 miesięcy mężczyzna odbywał karę więzienia w Australii za nieumyślne spowodowanie śmierci swojej żony podczas nurkowania w czasie podróży poślubnej w 2003 roku.

Mężczyzna został przekazany w ręce amerykańskiej policji bezpośrednio po wylądowaniu w Los Angeles samolotu, którym był deportowany w asyście pracowników urzędu imigracyjnego. Następnie 33-letni mężczyzna zostanie prawdopodobnie wysłany do swojego rodzinnego stanu – Alabamy, gdzie usłyszy zarzut zabójstwa.

REKLAMA

„Miodowy morderca” opuścił australijski zakład karny na początku bieżącego miesiąca, po odsiedzeniu kary 18 miesięcy pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci swojej świeżo poślubionej żony, Tiny. Zdarzenie miało miejsce w 2003 roku, podczas lekcji nurkowania, którą para odbywała w ramach miesiąca miodowego w rejonie Wielkiej Rafy Koralowej w Australii.

Początkowo Gabe Watson oskarżony został o morderstwo poprzez odcięcie żonie dopływu tlenu z butli. Jego obrona zdołała jednak wynegocjować u oskarżycieli łagodniejszy wyrok, w wyniku czego mężczyźnie postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Zanim jednak Watson przyznał się do winy spędził pięć lat w areszcie w Australii.

Łagodny wyrok sędziów zirytował rodzinę 26-letniej wówczas kobiety. Tommy Thomas –ojciec ofiary uważa, że jej Gabe Watson planował morderstwo jeszcze zanim para udała się w podróż poślubną. Mężczyzna żąda sprawiedliwego wyroku za morderstwo jego córki.

Według prokuratorów, motywem zbrodni miała być wysokość odszkodowania z polisy ubezpieczeniowej Tiny. „Miodowy morderca” może także usłyszeć zarzut porwania, gdyż rzekomo skłonił kobietę do wyjazdu zagranicę.

Watson, który pracował niegdyś jako sprzedawca opakowań, po śmierci pierwszej żony ponownie wstąpił w związek małżeński.

Władze Stanów Zjednoczonych długo czekały na jego ekstradycję. Jak wyjaśniają australijscy urzędnicy decyzję odwlekano w czasie z obawy przed karą śmierci, której wykonanie na oskarżonych o morderstwo pierwszego stopnia dopuszczają władze stanu Alabama. Według prawa obowiązującego w Australii, nie można dopuścić do ekstradycji przestępcy do ojczystego kraju, jeśli grozi mu tam egzekucja. Ostatecznie, po zapewnieniach władz amerykańskich, że Watson nie zostanie stracony, władze Australii zgodziły się go oddać w ręce Amerykanów.

MO (AOL, inf. wł.)

REKLAMA

2090933424 views

REKLAMA

2090933724 views

REKLAMA

2092730184 views

REKLAMA

2090934007 views

REKLAMA

2090934153 views

REKLAMA

2090934297 views