Tuż po północy w barze The Copper Top w Tuscaloosa w Alabamie nieznany sprawca postrzelił przynajmniej 17 osób, po czym oddalił się w stronę parkingu.
Kamery zainstalowane na zewnątrz baru zarejestrowały młodego mężczyznę w baseballowej czapce odwróconej daszkiem do tyłu i z rewolwerem w ręku.
Riley Dunn, student University of Alabama, ranny w tej strzelaninie, mówi, że w tym czasie w barze znajdowało się 80 do 90 osób.
„Graliśmy w billard, rozmawialiśmy, grała muzyka. Usłyszeliśmy strzały, ale nikt nie zwrócił na to większej uwagi. Dopiero jakieś 20 sekund później rozległa się strzelanina. Wszyscy rozbiegli się po kątach. Każdy chował się, gdzie mógł”. Dunn został zraniony w nogę.
„Zaczęliśmy biec w stronę drzwi. Tam jednak padło najwięcej strzałów. Nic nie widziałem poza ludźmi próbującymi uniknąć kul i rozbijanym szkłem. Nie widziałem faceta, który strzelał”, mówi inny świadek krwawego zajścia.
W Tuscaloosie, położonej w odległości około 60 mil na południowy zachód od Brimingham, znajduje się University of Alabama.
Bar The Copper Top mieści się niedaleko uczelni i jest uczęszczany przez wielu studentów.
(CNN – eg)