REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportTomaszewski o dymisji Brzęczka: to najbardziej rozsądne wyjście

Tomaszewski o dymisji Brzęczka: to najbardziej rozsądne wyjście

-

„To najbardziej rozsądne wyjście” – powiedział PAP Jan Tomaszewski o zakończeniu przez Jerzego Brzęczka pracy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Jego zdaniem kadra potrzebuje zagranicznego trenera, który będzie autorytetem dla piłkarzy.

W poniedziałek PZPN poinformował o rozstaniu z selekcjonerem drużyny narodowej. Decyzja zapadła na dwa miesiące przed rozpoczęciem eliminacji mistrzostw świata 2022 i niespełna pół roku przed turniejem finałowym mistrzostw Europy. Nie podano powodów zakończenia współpracy.

REKLAMA

Zdaniem Tomaszewskiego było to „najbardziej rozsądne wyjście w obecnej sytuacji”.

„Podejrzewam, że to efekt szczerej rozmowy pomiędzy szkoleniowcem i prezesem PZPN Zbigniewem Bonkiem. To jedyny sposób, by w marcowych meczach eliminacji uniknąć porażek i kompromitacji, które swoje konsekwencje miałyby na Euro i znacznie utrudniłaby awans do turnieju w Katarze. Współczuję Jurkowi, ale takie bywają losy trenera, których nieraz zwalnia się nawet w trakcie przerwy w meczu” – powiedział 63-krotny reprezentant kraju.

Przyznał, że początkowo był za zatrudnieniem byłego kapitana kadry, ale w jego ocenie, mimo wywalczenia awansu do ME, Brzęczek nie sprostał zadaniu. Dlatego – jak mówił Tomaszewski – był przeciwny przedłużeniu jego kontraktu w ubiegłym roku.

„Jurek rozpoczął kapitalnie, od remisu z Włochami (1:1), ale później wiele jego decyzji taktycznych było niezrozumiałych. Bardzo dużo eksperymentował i niewiele z tego wynikało. Po dwóch latach jego pracy, mając zawodników światowej klasy, wciąż nie mamy zespołu. Najlepiej świadczy o tym fakt aż pięciu zmian w wyjściowej jedenastce w meczach z Włochami i Holendrami. To oznacza, że nie mamy drużyny na dwa ważne marcowe spotkania eliminacji MŚ z Węgrami i Anglią” – tłumaczył były bramkarz.

Jego zdaniem dla piłkarzy reprezentacji występujących w czołowych europejskich klubach autorytetem może być jedynie zagraniczny szkoleniowiec.

„Tylko ktoś taki może zrobić coś pod względem mentalnym. Na tym musi skupić się na początek, bo do eliminacyjnego spotkania z Węgrami poza jednym czy dwoma treningami nowy selekcjoner nie będzie miał za dużego pola do działania. Wszyscy podstawowi gracze kadry pracują w klubach z najwybitniejszymi trenerami, gdzie spełniają ich założenia taktyczne. Tego samego brakowało jednak w reprezentacji. Do takiej mentalnej pracy potrzebujemy światowej czy europejskiej klasy autorytetu” – podkreślił Tomaszewski.

Dodał, że asystentem zagranicznego szkoleniowca powinien być Polak. Wśród kandydatów wskazał Piotra Stokowca lub Michała Probierza.

(PAP)

REKLAMA

2091138612 views

REKLAMA

2091138916 views

REKLAMA

2092935376 views

REKLAMA

2091139199 views

REKLAMA

2091139349 views

REKLAMA

2091139499 views