Polscy kibice śledzący rywalizację w igrzyskach w Pekinie skupią uwagę na zmaganiach w łyżwiarstwie szybkim i biathlonie. W wyścigu na 1000 m wezmą udział Piotr Michalski i Damian Żurek, a w biegu ze startu wspólnego na 12,5 km wystąpi Monika Hojnisz-Staręga.
Michalski był największą nadzieją biało-czerwonych wśród panczenistów podczas tych igrzysk. Formę potwierdził w okresie poprzedzającym zmagania olimpijskie, gdy na początku grudnia ustanowił rekord Polski na 500 i 1000 m, a miesiąc później został mistrzem Europy na krótszym z tych dystansów i brązowym medalistą w drużynowym sprincie.
Na torze łyżwiarskim w stolicy Chin 27-letni zawodnik w wyścigu na 500 m pokazał się z dobrej strony, ale wymarzonego medalu jednak nie zdobył. Zajął piąte miejsce, a do podium zabrakło mu 0,03 s.
„Przyjechałem tu po medal, ale powiedziałem sobie po tym biegu, że jest fajnie. Bałem się, gdy zobaczyłem trójkę po moim biegu, bo chciałem wówczas prowadzić. To był moment, w którym nie wiedziałem co myśleć. Ostatecznie jestem najlepszy z Europy i z tego trzeba się cieszyć. Trzeba być dumnym. Ja jestem” – zaznaczył wówczas.
Żurek, który z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19 wyruszył z Polski do Pekinu dopiero 7 lutego, zakończył występ na 11. pozycji.
22-letni zawodnik, który również ma w dorobku tegoroczny brąz ME w drużynowym sprincie, debiutuje w igrzyskach. Michalski cztery lata temu w Pjongczangu na 1000 m zajął 31. miejsce.
Piątkowa rywalizacja panczenistów rozpocznie się o godz. 9.30 czasu polskiego.
Półtorej godziny wcześniej na trasę w Zhangjiakou ruszą biathlonistki. Pierwotnie bieg ze startu wspólnego kobiet miał się odbyć w sobotę, ale przyspieszono go ze względu na spodziewane później bardzo niskie temperatury i silny wiatr.
Hojnisz-Staręga najlepszy wynik w historii startów w olimpijskiej rywalizacji odnotowała właśnie w tej konkurencji. Osiem lat temu w Soczi wywalczyła w niej piątą lokatę. Rok wcześniej zaś zdobyła w niej brązowy medal mistrzostw świata.
Obecny sezon nie był dotychczas udany ani dla 30-letniej biathlonistki, ani dla reszty polskiej kadry. Małym przebłyskiem było dziewiąte miejsce podczas igrzysk w Pekinie właśnie urodzonej w Chorzowie zawodniczki w biegu na dochodzenie na 10 km. Mimo niedosytu z powodu dwóch niecelnych strzałów była zadowolona z tego występu.
„Gdyby mi przed startem ktoś powiedział, że będę dziewiąta, brałabym w ciemno. Jestem zadowolona, tylko szkoda tych dwóch pudeł, ale pogoda też tu odegrała rolę” – podkreśliła.
O godz. 10 odbędzie się bieg ze startu wspólnego na 15 km mężczyzn, bez Polaków. Tego dnia zostaną też wręczone medale w dwóch konkurencjach narciarstwa dowolnego – halfpipe kobiet i ski crossie mężczyzn.
Wyłonieni zostaną również zdobywcy brązowego medalu w curlingu mężczyzn. Walczyć będą o niego Amerykanie z Kanadyjczykami. U kobiet z kolei odbędą się półfinały.
O awans do finału zagrają też hokeiści, a wśród nich Słowacy, którzy w poprzedniej rundzie niespodziewanie wyeliminowali ekipę USA.
Rywalizację rozpoczną zaś bobslejowe dwójki kobiet oraz pary sportowe w łyżwiarstwie figurowym.
Program wydarzeń olimpijskich – 18 lutego, piątek (godziny według czasu polskiego):
piątek, 18 lutego (5 finałów)
----------------------------
biathlon - 8.00 bieg ze startu wspólnego na 12,5 km K
10.00 bieg ze startu wspólnego na 15 km M
łyżwiarstwo szybkie - 9.30 1000 m M
narciarstwo dowolne - 2.30 halfpipe K, finał
8.10 ski cross M, finał B i finał A
pozostałe konkurencje:
bobsleje - 13.00 dwójki K, 1. ślizg
14.30 dwójki K, 2. ślizg
curling - 7.05 mężczyźni, mecz o brązowy medal: USA - Kanada
13.05 kobiety, półfinały: Szwecja - W.Brytania
Japonia - Szwajcaria
hokej na lodzie - 5.10 mężczyźni, półfinał: Finlandia - Słowacja
14.10 mężczyźni, półfinał: RKO - Szwecja
łyżwiarstwo figurowe - 11.38 pary sportowe, program krótki
narciarstwo dowolne - 4.45 ski cross M, o rozstawienie
7.45 ski cross M, 1/8 finału
8.20 ski cross M, ćwierćfinały
8.39 ski cross M, półfinały
(PAP)
