REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportKaczmarek: Nawałka miał ogromny dylemat

Kaczmarek: Nawałka miał ogromny dylemat

-

Sebastian Mila przegrał rywalizację o Euro rzutem na taśmę fot.Bartłomiej Zborowski/EPA
Sebastian Mila przegrał rywalizację o Euro rzutem na taśmę fot.Bartłomiej Zborowski/EPA

Bogusław Kaczmarek uważa, że przy powołaniu szerokiej 28-osobowej kadry na mistrzostwa Europy Adam Nawałka musiał mieć ogromny dylemat przy wyborze pomiędzy dwoma piłkarzami. – Starzyński wygrał z Milą rzutem na taśmę – powiedział gdański szkoleniowiec.

W szerokiej kadrze zabrakło miejsca dla pomocnika Lechii Gdańsk Sebastiana Mili, który wystąpił w pięciu eliminacyjnych spotkaniach do mistrzostw Europy i zdobył w nich dwie bramki – w wygranym 2:0 meczu z Niemcami oraz w konfrontacji z Gruzją (4:0).

REKLAMA

– Adam Nawałka musiał dokonać wyboru pomiędzy Milą oraz Filipem Starzyńskim i jestem przekonany, że przy podjęciu tej decyzji miał ogromny dylemat. Wydaje mi się, że Figo wygrał rywalizację z Sebą rzutem na taśmę. Decydujące znaczenie mogła mieć ostatnia impresja, czyli postawa w meczach ligowych, a także strzelona bramka w wygranej 5:0 towarzyskiej potyczce z Finlandią we Wrocławiu – ocenił Kaczmarek.

Popularny „Bobo” nie ukrywał natomiast, że nieobecność takich zawodników jak Łukasz Szukała, Łukasz Teodorczyk, Ariel Borysiuk czy Paweł Olkowski nie jest dla niego zaskoczeniem.

– Na podstawie tych powołań widać wyraźnie, że selekcjoner odszedł od tego co działo się w eliminacjach i postawił na przyszłość. Dlatego w tym gronie jest kilku młodych zawodników. Generalnie trzeba jednak podkreślić, że z podstawowych piłkarzy nikogo nie brakuje. Poza tym w mistrzowskich imprezach z reguły na występ może liczyć 16 graczy, natomiast pozostałych siedmiu ogląda mecze głównie z ławki rezerwowych – zauważył.

66-letni szkoleniowiec twierdzi, że w polskiej reprezentacji wciąż nie ma wartościowego partnera na środku obrony dla Kamila Glika. – Thiago Cionek występuje w Palermo, ale nie ukrywam, że nie zaliczam się do wielbicieli jego talentu. Poza nim na tej pozycji może także zagrać Michał Pazdan, Bartosz Salamon, a w ostateczności nawet Paweł Dawidowicz, który debiutował w ekstraklasie w barwach w prowadzonej wówczas przeze mnie Lechii Gdańsk – przypomniał.

Kaczmarek jest szczególnie zadowolony właśnie z powołania obecnego zawodnika Benfiki Lizbona.

– I to z dwóch powodów. To jest dla Pawła, który ma bardzo duże możliwości, Wystawa Zachęta. Poza tym Dawidowicz dzwonił do mnie cztery dni temu z informacją, że nie może przyjechać 21 maja do Gdańska na mój benefisowy mecz, bo tego dnia ma ostatni trening w Benfice. Dostał jednak powołanie i będzie na zgrupowaniu w Juracie, które zakończy się właśnie 21 maja. Nic już zatem nie stoi na przeszkodzie, aby wystąpił w tym spotkaniu. Tym bardziej, że zaproszenie na tę imprezę przyjął i swój udział potwierdził także Adam Nawałka – dodał.

Były asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski nie chce natomiast podawać zawodników, których sam powołałby na miejscu selekcjonera.

– Nie ma znaczenia, kogo widziałby Kaczmarek, bo ważne jest tylko to, co widzi Nawałka. Moim zdaniem kadrze, gdyby oczywiście nie mieli problemów zdrowotnych, przydaliby się Damian Dąbrowski z Cracovii, a zwłaszcza Szymon Pawłowski z Lecha Poznań, który mógłby odgrywać w niej taką rolę jak kiedyś Ebi Smolarek. Cieszę się natomiast, że w tym gronie znalazł się pochodzący z Tczewa Paweł Wszołek, który jest uniwersalnym zawodnikiem, bo może grać na obu stronach pomocy – podsumował gdański szkoleniowiec.

(PAP)

REKLAMA

2090759206 views

REKLAMA

2090759506 views

REKLAMA

2092555966 views

REKLAMA

2090759789 views

REKLAMA

2090759936 views

REKLAMA

2090760080 views