REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportEkstraklasa piłkarska - wysoka porażka wicemistrza

Ekstraklasa piłkarska – wysoka porażka wicemistrza

-

Wicemistrz Polski Raków Częstochowa przegrał na wyjeździe z Cracovią aż 0:3 w 8. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. W piątek na pierwsze miejsce, po wygranej u siebie z Radomiakiem 1:0, awansowała Legia Warszawa. Dotychczasowy lider Wisła Płock zagra w poniedziałek.

Raków przyjechał do Krakowa podbudowany dwoma zwycięstwami z rzędu – 4:1 nad Śląskiem Wrocław i 1:0 nad silną kadrowo Pogonią Szczecin. Po raz kolejny jednak okazało się, że Cracovia jest dla częstochowian bardzo niewygodnym rywalem.

REKLAMA

W poprzednim sezonie podopieczni Marka Papszuna przegrali jesienią w Krakowie 0:1, a w maju, gdy rozstrzygały się losy tytułu i byli blisko historycznego sukcesu, potknęli się na swoim stadionie, remisując 1:1.

Teraz wicemistrz Polski miał niewiele do powiedzenia w Krakowie, a bohaterem „Pasów” okazał się Michał Rakoczy. Młody pomocnik zdobył dwie bramki po składnych akcjach swojego zespołu – w 32. i 49. minucie. Łącznie ma cztery trafienia w sezonie.

Zanim do tego doszło, gola na 1:0 strzelił z rzutu wolnego doświadczony ukraiński piłkarz Jewhen Konoplanka.

W końcówce meczu na boisku w barwach Cracovii pojawił się Paweł Jaroszyński, wypożyczony niedawno z włoskiej Salernitany. W swojej starej-nowej drużynie ma zastąpić kontuzjowanego Kamila Pestkę.

W tabeli oba zespoły zgromadziły po 13 punktów, ale Raków spadł na szóste miejsce (ma jeszcze mecz zaległy), zaś Cracovia awansowała na trzecie.

W innych sobotnich spotkaniach Stal Mielec pokonała Śląsk Wrocław 2:0, a Lechia Gdańsk zremisowała bezbramkowo z Wartą Poznań.

Mecz w Mielcu przejdzie do historii ekstraklasy, bowiem rzadko zdarza się tak kuriozalna bramka, jak ta na 2:0 dla gospodarzy.

W 69. minucie wrocławianie wykonywali rzut rożny, po którym piłka trafiła do będącego w okolicach środka boiska Javiera Hyjka. Urodzony w Hiszpanii pomocnik mocno kopnął ją w kierunku swojego bramkarza. Stojący przed polem karnym Michał Szromnik nie trafił w futbolówkę, która wleciała do opuszczonej bramki gości…

W pierwszej połowie gola dla Stali – trzeciego w sezonie – zdobył pozyskany latem z ligi litewskiej holenderski napastnik Said Hamulic.

Goli nie było natomiast w Gdańsku, gdzie kibice oglądali bardzo słabe spotkanie. Gdańszczanie przerwali serię czterech porażek, ale z czterema punktami pozostali na ostatnim miejscu w tabeli. Drużynę, po zwolnieniu Tomasza Kaczmarka, prowadził dotychczasowy drugi szkoleniowiec Maciej Kalkowski.

Warta (10 pkt), dla której to pierwszy remis w sezonie, jest 10.

Na pierwsze miejsce awansowała Legia (17), która już w piątek – w derbach woj. mazowieckiego – wygrała u siebie z siódmym obecnie Radomiakiem 1:0.

Przez większość meczu niewiele się działo, ale w 83. minucie skutecznym strzałem zza pola karnego popisał się sprowadzony niedawno reprezentant Polski Rafał Augustyniak.

„Wykazaliśmy się cierpliwością (…). Wycisnęliśmy ten mecz jak cytrynę, ale było warto” – przyznał trener Legii Kosta Runjaic.

Przy okazji Legia zrewanżowała się drużynie z Radomia za dwie porażki w poprzednim sezonie – 1:3 na wyjeździe i 0:3 u siebie.

W czterech dotychczasowych meczach 8. kolejki goście nie zdobyli żadnej bramki.

Na niedzielę zaplanowano spotkania: KGHM Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok, Korona Kielce – Pogoń Szczecin oraz Lech Poznań – Widzew Łódź.

Tym razem w poniedziałek odbędą się wyjątkowo dwa mecze, co ma związek z rozgrywanymi w mijającym tygodniu spotkaniami 1/32 finału Pucharu Polski. Prowadząca przed tą kolejką, a obecnie druga Wisła Płock (16 pkt) podejmie Górnika Zabrze, natomiast Piast Gliwice zmierzy się z Miedzią Legnica.

(PAP)

REKLAMA

2090781780 views

REKLAMA

2090782081 views

REKLAMA

2092578543 views

REKLAMA

2090782366 views

REKLAMA

2090782512 views

Dziecko na zamówienie

FBI kontra hakerzy

Kolorowy ptak

Wiem, gdzie mieszkasz

REKLAMA

2090782658 views