Wśród uczestników tegorocznego ATP Finals, który rozpocznie się w niedzielę w Londynie, znajduje się m.in. deblista Łukasz Kubot. 38-letni tenisista po raz siódmy wystąpi w kończącym sezon turnieju masters, którego jeszcze nigdy nie wygrał.
Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo niemal do samego końca walczyli o przepustkę do najbliższej edycji tej prestiżowej imprezy. W pierwszej części roku wygrali turniej w Acapulco, po którym z powodu pandemii Covid-19 mieli półroczną przerwę w rywalizacji. W międzyczasie partner Polaka zmagał się z kłopotami zdrowotnymi, co miało przełożenie na ich wyniki po powrocie do gry. W pięciu kolejnych startach wygrali łącznie tylko trzy mecze.
Lepiej zaczęło im iść w ostatnich tygodniach – w połowie października dotarli do finału w Kolonii, a 1 listopada triumfowali w Wiedniu. Udział w mastersie zagwarantowali sobie zaś tydzień temu, awansując do półfinału w Paryżu.
Kubot i Melo grają razem czwarty rok i regularnie meldują się w kończącej sezon imprezie. Trzy lata temu dotarli do finału, w kolejnej edycji odpadli po fazie grupowej, a w poprzednim sezonie w półfinale.
Lubinianin w latach 2009-2010 wystąpił w mastersie razem z Austriakiem Oliverem Marachem – nie zdołali awansować do fazy pucharowej. Sześć lat temu ze Szwedem Robertem Lindstedtem odpadli w półfinale. Młodszy o rok Brazylijczyk też czeka na pierwszy triumf w imprezie, w której obsadzie znalazł się po raz ósmy z rzędu.
Kubot i Melo poznali już grupowych rywali. Zagrają m.in. z niemieckimi tenisistami Kevinem Krawietzem i Andreasem Miesem, zwycięzcami dwóch ostatnich edycji wielkoszlemowego French Open. Zmierzą się na pierwszym etapie zmagań w Londynie z jeszcze jednym duetem, który w tym roku cieszył się z triumfu w turnieju Wielkiego Szlema. Do tej samej grupy trafili bowiem Amerykanin Rajeev Ram i Brytyjczyk Joe Salisbury, którzy świętowali sukces w Australian Open. Stawkę uzupełniają Holender Wesley Koolhof i Chorwat Nikola Mektic, czyli finaliści US Open 2020.
Tym razem grupy w grze podwójnej w londyńskim mastersie zostały nazwane na cześć najbardziej utytułowanego tenisowego debla w historii – Mike’a i Boba Bryanów, którzy w tym roku zakończyli karierę. Kubot i Melo trafili do grupy pierwszego ze słynnych amerykańskich bliźniaków, a w gr. drugiego z nich znaleźli się: Chorwat Mate Pavic i Brazylijczyk Bruno Soares, Hiszpan Marcel Granollers i Argentyńczyk Horacio Zeballos, Australijczyk John Peers i Nowozelandczyk Michael Venus oraz Austriak Juergen Melzer i Francuz Edouard Roger-Vasselin.
Już wcześniej znana była pełna obsada zmagań w singlu. Serb Novak Djokovic, który jest już pewny zachowania pozycji lidera rankingu ATP na koniec sezonu, zmierzy się w grupie Tokio 1970 z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem, Niemcem Alexandrem Zverevem i Argentyńczykiem Diego Schwartzmanem. Natomiast będący drugą rakietą świata Hiszpan Rafael Nadal w grupie Londyn 2020 trafił na Austriaka Dominica Thiema, Greka Stefanosa Tsitsipasa i Rosjanina Andrieja Rublowa.
Djokovic walczyć będzie o szósty triumf w mastersie i wyrównanie rekordu Rogera Federera. Szwajcar w świetle tegorocznych wyników miałby prawo wystąpić w Londynie, ale latem poinformował o operacji kolana, która wykluczyła go z dalszych występów w tym sezonie. Nadal z kolei rekordowy 16. raz z rzędu zapewnił sobie miejsce w tej imprezie, choć nie zawsze z tego korzystał. Jeszcze nigdy nie wygrał tych prestiżowych zawodów.
Tytułu bronić będzie Tsitsipas, a zwycięstwem w tym turnieju pochwalić się może także Zverev (2018). Dla Schwartzmana i rewelacji tego sezonu Rublowa będzie to debiut w ATP Finals. Rezerwowymi będą Włoch Matteo Berrettini i Kanadyjczyk Denis Shapovalov.
W ubiegłym roku w grze podwójnej zwyciężyli Francuzi Pierre-Hugues Herbert i Nicolas Mahut.
W fazie grupowej rywalizacja toczy się system „każdy z każdym”. Do półfinału przejdą dwaj najlepsi singliści i dwa najlepsze deble z każdej z grup.
Finały zaplanowano na 22 listopada. W puli nagród jest 5,7 mln dolarów.
Będzie to 12. i ostatnia edycja kończącej sezon imprezy masters mężczyzn w londyńskiej hali O2 Arena. W latach 2021-2025 gospodarzem będzie Turyn.
Tegoroczny kobiecy masters – WTA Finals w Shenzhen – został już odwołany z powodu pandemii.
(PAP)