REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPublicystykaZiarno, które wydaje owoc

Ziarno, które wydaje owoc

-

”Trzeba być wrażliwym na krzyk i wołanie biednych, by nie uchylać się od pomocy bliźnim (…) ludziom bezdomnym, żebrakom, ludziom głodnym, wzgardzonym, zapomnianym przez najbliższych i przez społeczeństwo, ludziom poniżanym, upokarzanym, ofiarom różnych nałogów” – Jan Paweł II

REKLAMA

Jest takie miejsce, gdzie słowa Ojca Świętego są przekuwane na czyn. To ogrody klasztoru ojców kapucynów w Krakowie. Tutaj, w ramach Dzieła Pomocy św. Ojca Pio, na mądrą pomoc mogą liczyć ci, którym życie wymknęło się spod kontroli, czy to z powodu utraty pracy, choroby, śmierci najbliższej osoby, czy też splotu nieszczęśliwych okoliczności.

 

Ziarno, które ogrzewane dobrą wolą i miłością wielu ludzi już wydaje owoce, zostało zasiane tak naprawdę wiele lat temu, gdy do furty klasztoru zaczęli pukać potrzebujący, najczęściej bezdomni i ubodzy, prosząc o różnorakie wsparcie. Z czasem popyt przewyższył możliwości. By rozwiązać sytuację w 1999 r. na terenie ogrodu klasztornego postawiono niewielki kontener z zapleczem sanitarnym, gdzie dwa razy dziennie bracia wydawali pieczywo i gorącą herbatę. Tak narodziła się Kuchnia św. Łazarza. W styczniu 2004 r. obok kuchni postawiono drugi kontener, pełniący funkcję łaźni. Tu potrzebujący mogli się nie tylko umyć, ale zmienić ubranie – używaną odzież przekazywali darczyńcy. Bracia opatrywali także ich drobne skaleczenia.

 

W pewnym momencie okazało się, że potrzeby przekraczają o wiele bardziej możliwości. Wtedy to narodziła się idea stworzenia czegoś większego, czegoś, co nie tylko pomogłoby zaspokoić głód, ale umożliwiłoby osobom potrzebującym pomocy wyjść z „biedy”, czy to spowodowanej bieżącymi trudnościami – niemożnością znalezienia pracy i opłacenia rachunków, bezdomnością – czy też problemami natury psychologicznej i duchowej. Idea stała się zalążkiem Dzieła Pomocy. Wybór patrona mógł być tylko jeden. Św. Ojciec Pio to niedościgły wzór, jak pomagać drugiej osobie. Sam, na skutek osobistych cierpień, nie tylko odczuwał ogromne współczucie na widok udręczonego fizycznie czy duchowo człowieka, co, jak sam mówił, rodziło w nim najżarliwsze pragnienie przyjścia mu z pomocą, ale głęboką empatię zamieniał w czyn. Urzeczywistniając to, co wielu uznało za nierealne, w San Giovanni Rotondo stworzył Dom Ulgi w Cierpieniu. Dziś miejsce to jest jednym z najlepszych kompleksowych szpitali w całych Włoszech, który lecząc ciało, leczy i ludzkiego ducha.

 

Pobożną fantazją krakowskich kapucynów było stworzyć ośrodek o podobnym przesłaniu, choć na mniejszą skalę.

 

– Marzyliśmy, by stworzyć takie miejsce, gdzie potrzebującym oferowana byłaby realna i kompleksowa pomoc w przezwyciężeniu sytuacji bezradności czy wyłączenia społecznego. Za cel postawiliśmy sobie aktywizowanie i towarzyszenie w powrocie do samodzielnego życia. Codzienne darowanie ryby zamiast wędki jest krótkowzrocznym wyręczeniem, chwilową neutralizacją negatywnych skutków obrania niewłaściwej drogi, które na dodatek uzależnia. W Centrum Pomocy chcemy rozdawać wędki, które sprawią, że potrzebujący usamodzielnią się i będą chcieli zmienić swój los – mówi dyrektor Dzieła, o. Henryk Cisowski.

 

Konkretne wsparcie

Oficjalnie Dzieło Pomocy powstało decyzją prowincjała kapucynów o. Jacka Waligóry, na bazie istniejącej Kuchni św. Łazarza, w czerwcu 2004 r., a 15 września 2004 roku uzyskało status Organizacji Pożytku Publicznego.

 

W jego tworzeniu wysiłki braci wspomogły osoby świeckie, angażując się zarówno w bezpośrednią posługę ubogim, jak i w prace organizacyjne. Wszystkie one twierdzą, że dzielą czas z ubogimi, bo czują, że, paradoksalnie, to ubodzy im pomagają, ucząc jak cieszyć się z małych rzeczy, jak zachować pogodę ducha, pomimo nieustających trudności, jak dzielić się czymś, czego w opinii innych na mniej podzielić się już nie da.

 

Twórcy Dzieła uczyli się od najlepszych. Podobny ośrodek, kapucyńska Opera San Francesco, znajduje się w Mediolanie. Oferuje on kompleksową pomoc dla bezdomnych – w tym sposoby na wyjście z trudnej sytuacji.

 

– Pojechaliśmy i zobaczyliśmy, w jaki sposób można pomagać bezdomnym. Nie chodzi o skalę, ale o to, że oni wiedzą, komu pomagają i jakie są rzeczywiste potrzeby bezdomnych – mówi o. Cisowski.

 

W 2007 r. rozpoczęte zostały przygotowania do budowy, a trzy lata później 23 września, we wspomnienie naszego Patrona, oddano do użytku pierwszy budynek Dzieła Pomocy. Jest on nowoczesny i skomputeryzowany.

 

– Chcemy pomagać w dobrych warunkach, gdzie jest po prostu ładnie, aby ci ludzie czuli się tutaj właściwie, taka forma również pomaga wychodzić z bezdomności – tłumaczy o. Henryk.

 

W budynku znajduje się punkt konsultacyjny, czyli miejsce pierwszego kontaktu. Tu każdy potrzebujący spotyka się z osobą, która życzliwie rozeznaje jego rzeczywistą sytuację i pomaga mu znaleźć drogę do pokonania jego problemów. Wsparciem, informacją i poradą służą pracownicy socjalni, prawnik lub doradca zawodowy (jeśli pomoc nie może być udzielona w ramach Dzieła Pomocy, osoba potrzebująca uzyskuje niezbędne informacje o instytucjach lub organizacjach kompetentnych w danej sprawie). Poza punktem konsultacyjnym budynek mieści poradnię psychologiczno-psychiatryczną, której celem jest pomaganie potrzebującym osobom w ich pełnym usamodzielnieniu się i wzięciu odpowiedzialności za własne życie. Jest ona przystosowana do prowadzenia warsztatów terapeutycznych i grup wsparcia. Tak więc potrzebujący mogą przychodzić nie tylko po to, by modlić się o pomoc przed ciemną, spiżową figurą św. Ojca Pio, ale też po konkretne wsparcie.

 

Być dobrym już dziś

Docelowo Centrum Pomocy utworzą dwa budynki. Drugi, na terenie ogrodu należącego do pobliskiego Klasztoru Sióstr Felicjanek, zostanie oddany do użytku w 2012 r. W miejscu dotychczas tu działającej kuchni społecznej, prowadzonej od wielu lat przez siostry, powstanie zmodernizowana kuchnia z nowoczesną jadłodajnią (będzie działać przy współpracy z siostrami), a w nowo wzniesionym obiekcie – łaźnia z pralnią (tu osoby bezdomne będą mogły zaspokoić podstawowe potrzeby w zakresie higieny osobistej) i magazynem odzieży oraz przychodnia lekarska (prowadzona przy współpracy ze Stowarzyszeniem Lekarze Nadziei; w dostarczaniu leków będą pomagać zaprzyjaźnione Apteki Darów) dla osób ubogich i bezdomnych oraz sale do terapii zajęciowej. Dopełnieniem całościowej troski o podopiecznych Dzieła Pomocy jest pomoc duchowa udzielana przez braci kapucynów.

 

Realizacja Dzieła Pomocy jest możliwa wyłącznie dzięki wielkiemu sercu ogromnej rzeszy darczyńców. Często wydaje się nam, że na troskę o dobro drugiego może pozwolić sobie jedynie ten, kto dużo ma. To nieprawda. Liczy się każdy bez wyjątku „wdowi grosz”. Dlatego też każdy może wspomóc tę wspaniałą inicjatywę i pomóż Dziełu pomagać potrzebującym. A teraz w okresie Wielkiego Postu szczególna ku temu sposobność.

 

Jak powiedział kiedyś św. Ojciec Pio, „nie martw się o jutro, myśl o tym, żeby być dobrym już dziś”.

 

Dorota Feluś

Dla osób, które chciałyby wesprzeć Dzieło Pomocy, podajemy kontakt:

 

Dzieło Pomocy św. Ojca Pio

 

ul. Loretańska 11

 

31-114 Kraków

 

tel. 012/422 48 03 wew. 408

 

email: pomoc@kapucyni.

 

krakow.pl

 

Bank: PKO SA

 

Nr konta: 74 1240 2294 1111 0010 1273 0039

 

Więcej informacji znaleźć można w internecie: www.Dziełopomocy.pl

 

Pamiętajmy, że jak uczy Pismo Święte „więcej szczęścia jest w dawaniu, aniżeli w braniu”.

REKLAMA

2090996445 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2090996750 views

REKLAMA

2092793210 views

REKLAMA

2090997033 views

REKLAMA

2090997179 views

REKLAMA

2090997324 views