REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPolskaWiceszef MSW: nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia atakiem terrorystycznym

Wiceszef MSW: nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia atakiem terrorystycznym

-

fot.Mohamed Messara/EPA
fot.Mohamed Messara/EPA

Nie ma w tej chwili bezpośredniego zagrożenia atakiem terrorystycznym, ale Polska może stać się potencjalnym celem takiego ataku – mówił w czwartek w Senacie wiceszef MSW Grzegorz Karpiński.

Karpiński przedstawił w Senacie założenia „Narodowego Programu Antyterrorystycznego na lata 2015-19”. „Polska jest państwem, które może czuć się bezpiecznie” – zapewniał. „Jako członek UE i NATO jesteśmy wymieniani przez radykalnych islamistów jako potencjalny cel zamachu terrorystycznego (…), ale nadal poziom zagrożenia dla obywateli polskich na terenie Polski utrzymuje się na niskim poziomie” – powiedział. Polska, zaznaczył, jest wymieniana raczej jako „rezerwowy cel” zamachu terrorystycznego.

REKLAMA

Musimy jednak – mówił Karpiński – być przygotowani na atak terrorystyczny, stąd m.in. Narodowy Program, który ma cztery cele szczegółowe: zbadanie zagrożeń terrorystycznych, wzmocnienie służb na wypadek takich zagrożeń, zwiększenie zdolności do reagowania na wypadek wystąpienia aktu terrorystycznego, a także zdolność do odtwarzania sił i środków w przypadku zagrożenia terroryzmem.

Według wiceszefa MSW w ramach badania zagrożeń terrorystycznych analizuje się m.in. mapę migracji. Tutaj, jak mówił, szczególnie istotny jest kontrowersyjny program PNR, dotyczący gromadzenia i przetwarzania danych o pasażerach linii lotniczych. Karpiński podkreślił, że zdaniem MSW, by zapobiegać zagrożeniom terrorystycznym, „niezbędna jest skuteczna wymiana informacji o osobach podróżujących liniami lotniczymi”.

Zwiększenie zdolności służb do zapobiegania i reakcji na akty terrorystyczne wymaga – jak wskazał wiceminister – mechanizmu wzmacniania sił policji i Straży Granicznej siłami zbrojnymi, gdyby te dwie pierwsze służby nie dawały sobie rady w przypadku ataku terrorystycznego.

Według Karpińskiego potrzebne jest też wzmocnienie sfery informacyjnej; podczas niedawnych trzydniowych ćwiczeń w Warszawie, gdy doszło do symulowanej „strzelaniny” w NBP, na numer 112 zadzwoniła tylko jedna osoba. „Nie jesteśmy zadowoleni z faktu, że tylko jedna osoba poinformowała o strzelaninie na ulicach Warszawy” – powiedział wiceszef MSW.

Narodowy Program Antyterrorystyczny na lata 2015-19 to jednocześnie pierwszy dokument, jak mówił Karpiński, który w sposób kompleksowy reguluje wszystkie zagrożenia związane ze zwalczaniem terroryzmu.

Zwraca się w nim uwagę na kilka głównych zagrożeń terrorystycznych. Najważniejsze zagrożenie to oczywiście tzw. foreign fighters, czyli obywatele UE, wyjeżdżający na szkolenie na teren Państwa Islamskiego, a następnie wracający do Unii i dokonujący zamachów. „To jest nowy element, który do tej pory się nie pojawiał” – powiedział Karpiński.

Dodał, że w związku z tym zagrożeniem pojawiają się kontrowersyjne pomysły walki z nim, np. pozbawianie obywatelstwa przez urzędnika na lotnisku, by nie wpuścić potencjalnego terrorysty.

Polska, jak dodał, zwraca też szczególną uwagę na zagrożenie ze strony osób pochodzących z Kaukazu, które w latach 90. przybywały do Polski w związku z wojną w Czeczenii, a dziś mogą stanowić zagrożenie terrorystyczne. „Te osoby są przedmiotem naszego zainteresowania, dlatego że ich zainteresowanie to Państwo Islamskie i szkolenie się w celu dokonywania zamachów terrorystycznych” – powiedział wiceminister.

Istnieje także zagrożenie „soloterroryzmem”, którego przykładem był Anders Breivik – działający indywidualnie, ale z pobudek ideologicznych, co jest cechą ataków terrorystycznych. Inne zagrożenie dotyczy bezpieczeństwa cyberprzestrzeni, która może być celem ataku terrorystycznego.

Przedmiotem troski polskich służb w kontekście zagrożeń terrorystycznych jest też, dodał wiceminister, sytuacja na Ukrainie. Dalsze osłabianie struktur tego państwa może bowiem spowodować, że granica między Polska a Ukrainą przestanie być szczelna. Istotnym zagrożeniem są też porwania i uprowadzenia polskich obywateli z żądaniem okupu – mówił wiceszef MSW.

W ramach debaty Bogdan Klich (PO) pytał wiceministra m.in. ilu może być polskich „foreign fighters” („zagranicznych bojowników”) w ramach Państwa Islamskiego. Według wiceszefa MSW można w tym przypadku mówić o mniej niż 10 osobach.

Pytany przez Włodzimierza Cimoszewicza (niez.) o motywy tych ludzi tłumaczył, że z reguły są to obywatele polscy, którzy wcześniej wyjechali za granicę, np. do Niemiec i tam zostali poddani indoktrynacji radykalnych islamistów. „To raczej tam poszukiwałbym źródła ich decyzji” – zaznaczył Karpiński. Dodał, że polskie służby nie znalazły ani jednej osoby, która byłaby poddana takiej indoktrynacji na terenie Polski.

Przyznał jednocześnie, że „foreign fighters” można uznać za jedne z najpoważniejszych obecnie zagrożeń terrorystycznych, przede wszystkim dlatego, że „źródłem ich siły jest to, iż są obywatelami Unii Europejskiej”.

Krzysztof Słoń (PiS) pytał natomiast o monitorowanie przez polskie służby działalności osób, które w Polsce prowadzą „punkty gastronomiczne”. Karpiński przyznał, że „firmy uwiarygodniające pobyt cudzoziemców” są obiektem zainteresowania, a ostatnio szczególną uwagę służby zwracają na zagraniczne firmy medyczne.

Jarosław Lasecki (PO) pytał natomiast o przygotowanie gmachu parlamentu na ataki terrorystyczne, w tym na atak szaleńca. Wiceszef MSW ocenił, że budynki parlamentarne są przygotowane na zagrożenia w sposób adekwatny.

Jan Maria Jackowski (PiS) powątpiewał natomiast w przygotowanie polskich służb do ataku terrorystycznego, skoro do paraliżu Warszawy może doprowadzić – jak mówił – zwykły pożar Mostu Łazienkowskiego. „Okazało się, że most o znaczeniu strategicznym w żaden sposób nie był strzeżony, tymczasem tęcza na Placu Zbawiciela jest strzeżona przez cztery patrole Straży Miejskiej” – mówił. „Ta sytuacja pokazała jak w pigułce, jaka jest nasza zdolność do obrony” – dodał.

Z kolei Józef Pinior (PO) zwracał uwagę, że wyposażenie służb specjalnych w zbyt duże uprawnienia, przy obecnym poziomie technologicznym i bez odpowiedniej kontroli, też może być źródłem „napięcia społecznego” i paradoksalnie może wzmacniać tendencje terrorystyczne.

„To jeden z najpoważniejszych problemów współczesnej demokracji, że mamy obecnie do czynienia z niewystarczającym monitoringiem służb ze strony instytucji demokratycznych” – powiedział Pinior. (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2090761049 views

REKLAMA

2090761350 views

REKLAMA

2092557812 views

REKLAMA

2090761636 views

REKLAMA

2090761782 views

REKLAMA

2090761926 views