Od dziecka lubiła eksperymentować ze sztuką. Gdy coś jej się spodobało, chciała to odtworzyć. Artystyczna smykałka w połączeniu z rodzinną tradycją pieczenia doprowadziły do stworzenia prawdziwych jadalnych dzieł sztuki. Wychodzą one nie z komercyjnej cukierni, lecz z kuchni domu na północno-zachodnich przedmieściach. Patrząc na piękną białą orchideę w wesołej doniczce na zdjęciu, trudno uwierzyć, że…