REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPoloniaGóralskie rzemiosło w Chicago

Góralskie rzemiosło w Chicago

-

Zainagurowany w grudniu 2016 roku przez prezesa Koła nr 55 Dębno Podhalańskie Stanisława Sarnę festiwal „Tradycja na co dzień” miał w niedzielę 9 grudnia swoją trzecią już odsłonę. Wzięło w nim udział blisko dwudziestu rękodzielników z różnych dziedzin rzemiosła i sztuki góralskiej. Punktem kulminacyjnym było oficjalne otwarcie w góralskiej siedzibie przedstawicielstwa firmy wysyłkowej Polamer.

Witając gości organizator imprezy, wiceprezes Związku Podhalan Stanisław Sarna powiedział, że festiwal ma na celu pokazanie młodym ludziom, jak dawniej żyło się na Podhalu, jakie zawody cieszyły się popularnością, a których dzisiaj już praktycznie się nie pamięta.
Od wczesnych godzin popołudniowych do późnego wieczora odwiedzający w niedzielę góralską siedzibę przy 4808 S. Archer w Chicago goście mieli okazję przenieść się w świat swoich dziadków i pradziadków na rodzinne Podhale, gdzie trawę i zboża kosiło się ręcznie, drewno na budowę obrabiano siekierą, strugiem i ręcznym heblem, a masło gospodynie wyrabiały w drewnianych maselnicach (kierzynkach), podobnie jak i bacowie, którzy w pucierach warzyli zyntyce i bundz. Góralska siedziba w Wietrznym Mieście zamieniła się tradycyjny wiejski targ ze straganami, na których górale wystawiali regionalną odzież, wyroby z metalu, skóry i drewna.
Pod sceną ustawiono wóz na drewnianych kołach, tzw. „zeleźniok” ze starym pługiem, kosami, grabiami i innymi sprzętami niezbędnymi do uprawiania roli. Wytwórczynie strojów regionalnych mówiły o haftowaniu, szyciu i zdobieniu kobiecych i męskich strojów. Na podhalańskiej wsi każda z gospodyń musiała umieć prząść wełnę, posługiwać się wrzecionami tkając surduty czy zdobiące ściany domostwa kilimy. Górale zajmowali się „ciesiółką” budując domy bez użycia gwoździ, robiąc wozy i inne niezbędne w gospodarskim obejściu narzędzia i przedmioty jak chociażby skrzynie i beczki, w których przechowywana była mąka i pasza dla zwierząt. Zazwyczaj starali się nadawać swoim wyrobom niepowtarzalny wygląd rzeźbiąc i okuwając je w bardzo artystyczny sposób.
Miłym akcentem festiwalu było przekazanie jego organizatorowi Stanisławowi Sarnie przez Stanisława Kulawiaka, ludwisarza, kaletnika i odlewnika rodowej ciupagi, która od blisko stu lat była własnością rodziny Kulawiaków.
Uwagę uczestników skupiła ceremonia otwarcia w Domu Podhalan biura firmy wysyłkowo-turystycznej Polamer. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonał właściciel Walter Kotaba oraz prezes góralskiej organizacji Józef Cikowski w otoczeniu członków zarządu związku. Do działających do tej pory 12 placówek firmy nie tak dawno dołączyły kolejne dwie, zlokalizowane w sieci sklepów Shop and Save Market oraz najnowsza w Domu Podhalan.
– Polamer rozwija się od 45 lat. Dzisiejsze otwarcie jest kontynuacją tego procesu. Jestem warszawiakiem, ale z góralami zawsze współpracowałem i ich bardzo lubię. Ta przyjaźń ma swoje początki w czasach, gdy bywałem w Zakopanem, gdzie często jeździłem na narty. Mam bardzo miłe wspomnienia i jestem przekonany, że nasza współpraca będzie się zacieśniać, czego najlepszym przykładem jest to biuro oraz uruchomienie na mojej stacji radiowej góralskiego programu – powiedział Walter Kotaba.
– Będzie bliżej dla osób wysyłających paczki do Polski – stwierdził Jan Słodyczka, góralski artysta rzeźbiarz i architekt, który mieszka w drewnianym domu wybudowanym przez siebie bez użycia gwoździ. Uczestnicy i organizatorzy trzeciej edycji prowadzonego przez Mariana Bryję festiwalu góralskiego rzemiosła zapowiedzieli jeszcze liczniejszy udział za rok.

REKLAMA

Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

  • DSC_6064
  • DSC_6069
  • DSC_6096
  • DSC_6098
  • DSC_6105
  • DSC_6110
  • DSC_6120
  • DSC_6124
  • DSC_6129
  • DSC_6144
  • DSC_6153
  • DSC_6164
  • DSC_6186
  • DSC_6209
  • DSC_9344

REKLAMA

2091143414 views

REKLAMA

2091143716 views

REKLAMA

2092940178 views

REKLAMA

2091144002 views

REKLAMA

2091144152 views

REKLAMA

2091144304 views