Mam 72 lata, moja żona 68. Przez większość czasu nie czuję się stary. Właściwie to przez większość czasu czuję się całkiem dobrze. Ciągle mogę wejść po schodach, ciągle koszę trawnik, ciągle siedzę do późna oglądając filmy, ciągle kiedy czegoś potrzebuję, to idę na zakupy (tak długo, dopóki mam założoną maseczkę oczywiście). Nie wiem, kiedy tak…