Usłyszałem właśnie w programie telewizji sportowej to hasło: „It’s never too late”, czyli „Nigdy nie jest za późno”. Mówi o tym warszawsko-praski ksiądz, Boguś Kowalczyk, którego pamiętam z pieszych pielgrzymek akademickich sprzed 28 lat. Dobrze jest usłyszeć takie zdanie w czasie, kiedy kończy się tegoroczny Wielki Post, czas wielu pięknych założeń, postanowień, oczekiwań. Chwila, w…