Półtora roku temu rodzice mojej żony Lindy – Tony i Mabel – przeprowadzili się do ośrodka mieszkalno-opiekuńczego w pobliżu ich domu w Fairfield w stanie Connecticut. Mieli 98 lat i jak możecie sobie wyobrazić, znaleźli się w takim punkcie swojego życia, że już dłużej nie mogli mieszkać sami bez pomocy. Dwa razy w tygodniu przychodził…