REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaDziennik SportowyPaweł Korzeniowski: zakładałem, że przywiozę trzy medale

Paweł Korzeniowski: zakładałem, że przywiozę trzy medale

-

Złoty medalista na 200 m stylem motylkowym i srebrny na 400 m st. dowolnym, Paweł Korzeniowski (AZS AWF Warszawa) przyznaje, że nie zrealizował planów wynikowych jakie miał przed mistrzostwami Europy na krótkim basenie w Trieście.


„Jestem zadowolony, choć pozostaje pewien niedosyt, bo zakładałem, że przywiozę trzy medale. Miał być jeszcze brąz na 200 metrów kraulem, a skończyło się na czwartym miejscu – powiedział Korzeniowski. – Mimo to nie mogę narzekać, bo uzyskałem bardzo dobre wyniki no i pobiłem rekord z naprawdę długą brodą. Wciąż nie mogę uwierzyć, że to mi się udało”.


W niedzielnych eliminacjach 200 metrów stylem dowolnym zawodnik AZS AWF Warszawa wynikiem 1.44,53 pobił najstarszy z rekordów Polski na krótkim basenie, należący od 1993 roku do Artura Wojdata.


Wojdat pokonał ten dystans w czasie 1.45,53 w Hongkongu 4 kwietnia 1999 roku. Chociaż Korzeniowski był lepszy o równą sekundę, to odnotował dopiero trzeci rezultat eliminacji.


W finale Korzeniowski spisał się jeszcze lepiej, poprawiając swój rekord czasem 1.43,99, ale nie wystarczyło mu to do zajęcia miejsca na podium, a walkę o brąz przegrał z Brytyjczykiem Rossem Davenport o sześć setnych sekundy.


„To, że pobiłem dwunastoletni rekord nie było dla mnie niespodzianką. Wiedziałem, ze to będzie kwestia czasu, bo już w ubiegłym roku uzyskałem wynik gorszy od niego o pięć setnych. Tym razem popłynąłem szybciej i to dwa razy – powiedział Korzeniowski. – Większe wrażenie zrobiło na mnie to, że prawie dwie sekundy poprawiłem życiowy rekord na 200 delfinem. Wciąż jestem zszokowany, że to mi się udało”.


Korzeniowski zwyciężył w finale 200 m st. motylkowym ustanawiając rekord mistrzostw Europy czasem 1.50,89, lepszym o 1,83 s od wyniku jaki uzyskał 28 listopada 2004 roku w Oświęcimiu.


„Poziom tych mistrzostw był bardzo wysoki i naprawdę nie mogę się zgodzić z opinią, że startował w nich +drugi garnitur+. Poza bardzo nielicznymi wyjątkami przyjechała tam ścisła europejska czołówka, w dodatku wielu najlepszych pływaków specjalizujących się w krótkim basenie – dodał. – O tym, że było bardzo trudno najlepiej świadczy to, że wyniki uzyskiwane w finałach zamykały się na poziomie medali z zeszłego roku. Jestem pod wrażeniem wyników całej naszej drużyny, bo niemal wszyscy poprawialiśmy życiowe wyniki”.


Do Włoch pojechała aż 18-osobowa reprezentacja, której selekcji dokonano podczas zimowych mistrzostw Polski odbywających się pod koniec listopada w Gorzowie Wielkopolskim.


„Nasze wyniki były potwierdzeniem wysokiej formy, którą już można było dostrzec w Gorzowie. Tam padło kilka rekordów kraju, a w Trieście jeszcze je poprawiliśmy. Mimo wszystko nie sądziłem, że będziemy w stanie zdobyć aż pięć złotych medali – powiedział Korzeniowski. – Jaki prezent pod choinkę byłby dla nas najlepszy? Myślę, że basen 50-metrowy na warszawskim AWF-ie, na którym moglibyśmy na co dzień trenować. To bardzo ułatwiłoby nam trenowanie przed największymi imprezami mistrzowskimi, czy choćby igrzyskami w Pekinie”.


W Polsce są tylko trzy baseny 50-metrowe, ale w ostatnich miesiącach działacze Polskiego Związku Pływackiego czynią starania o to, by Ministerstwo Sportu wpisało budowę dużej pływalni przy AZS AWF Warszawa na listę inwestycji strategicznych. – Zrealizowanie tych planów pozwoliłoby stworzyć w stolicy centrum szkoleniowe, które mogłoby się stać bazą treningową dla kadry i miejscem organizacji zawodów, także międzynarodowych.

REKLAMA

2091101787 views

REKLAMA

2091102086 views

REKLAMA

2092898545 views

REKLAMA

2091102367 views

Umysł rozszerzony

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

REKLAMA

2091102513 views

REKLAMA

2091102657 views