REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

ME-2012

-

Potrzebujemy polskiego Beckenbauera, i to jak najszybciej – to wniosek z debaty w sprawie organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku.


Franz Beckenbauer, w przeszłości wybitny piłkarz, był szefem przygotowań do mistrzostw świata w 2006 roku w Niemczech.


W zorganizowanej w Warszawie konferencji „Euro 2012 – szansa, czy zagrożenie?” doświadczeniami z przygotowań do przyszłorocznych mistrzostw Europy dzielili się z polskimi samorządowcami przedstawiciele Austrii i Szwajcarii. Debatowano też nad stanem przygotowań do Euro&#1462012. Wnioski nie były optymistyczne.


„Wydaje mi się, że organizacyjnie jesteśmy w stanie zrobić mistrzostwa. To nie jest aż takie skomplikowane, ale zdaje się, że nikt się tym teraz nie zajmuje. Na razie nie wykonaliśmy nawet pierwszego kroku, sporządzenia master planu. Zamiast dyskutować kilka miesięcy, trzeba szczegółowo rozpisać, kto ma co zrobić i kiedy. To podstawa” – uważa znany miłośnik futbolu, były premier, a obecnie prezes banku Pekao SA Jan Krzysztof Bielecki.


„Przede wszystkim trzeba powołać szefa całego projektu, który będzie miał określony budżet. Na razie w Polsce jest jakiś sztab, ale nie wiadomo czym się zajmuje i czy dysponuje jakimiś funduszami. Z każdym miesiącem ten projekt jest coraz bardziej zagrożony. Ktoś musi zacząć podejmować decyzję. Potrzebujemy polskiego Beckenbauera” – dodał Bielecki.


Podobnego zdania byli przedstawiciele firm consultingowych. Według Macieja Faleka z „Falek & Friends” najlepiej, gdyby taka osoba pochodziła z zagranicy, bo „w Polsce są eksperci, którzy nigdy nie wybudowali stadionu”. Z kolei Krzysztof Sachs z „Ernst & Young” podkreślił olbrzymią rolę, jaką w przygotowaniach do Euro odgrywają samorządy.


Na inny problem zwrócił uwagę satyryk i kibic piłkarski Krzysztof Materna. „Mistrzostwa to nie tylko stadiony i autostrady. To szansa na zmianę wizerunku całego kraju. Na razie Polska nie ma na to pomysłu. Kapitał naszej kultury jest ogromny, ale najbardziej znani twórcy mają zajęte terminy kilka lat wcześniej. Trzeba już teraz o tym myśleć.”


Prezes austriackiej agencji Euro 2008 Hainz Palme uważa, że kluczowe dla powodzenia projektu jest ścisła współpraca państw organizujących turniej. Niezbędna jest też polityczna stabilizacja. „W Niemczech i Austrii podczas przygotowań dochodziło do zmiany rządów, ale nie zmieniały się osoby odpowiedzialne za organizację mistrzostw.”


Odpowiedzialny za organizację mistrzostw w Zurychu Daniel Rupf opowiadał o problemach, jakie to szwajcarskie miasto miało z budową stadionu. „Z powodu protestu mieszkańców nie powiódł się plan budowy nowego stadionu. Dopiero po referendum w 2005 roku rozpoczęła się przebudowa dotychczasowego obiektu. Przeprowadziliśmy kampanię informacyjną, w której tłumaczyliśmy, jak wielką szansą dla Zurychu są mistrzostwa. Podobna może się nie powtórzyć przez sto lat.”


Stadion znajduje się w środku miasta. Z tego powodu obszar wokół obiektu zostanie w czasie mistrzostw całkowicie wyłączony z ruchu. Kibice, którzy przyjadą na mecz samochodami, będą je mogli zostawić na parkingach pod miastem, a na stadion dotrą bezpłatnie komunikacją miejską.


Przewodniczący zespołu PZPN ds. Euro 2012 Adam Olkowicz zwracał uwagi na zyski, jakie mistrzostwa Europy przynoszą organizatorom. „Na turniej przyjeżdża ok. trzy razy więcej kibiców, niż jest miejsc na stadionach. Ci ludzie chcą poczuć atmosferę mistrzostw i nie przeszkadza im, że mecze oglądają na telebimach. Wpływy z ich obecności szacuje się na miliard euro.”

REKLAMA

2090715347 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2090715647 views

REKLAMA

2092512107 views

REKLAMA

2090715930 views

REKLAMA

2090716076 views

REKLAMA

2090716220 views