Hokeiści Ottawa Senators muszą poczekać jeszcze na awans do fazy play off ligi NHL. W sobotę liderzy Konferencji Wschodniej przegrali bowiem na wyjeździe z Philadelphia Flyers 3:6.
Zwycięstwo w Filadelfii, albo przynajmniej porażka po dogrywce czy karnych (za jeden punkt), zapewniłaby „Senatorom” – jako pierwszemu zespołowi w lidze – prawo gry o Puchar Stanleya.
Ottawa ma 102 punkty, a ósmy w Konferencji Wschodniej zespół New Jersey Devils – 79 i jeszcze 12 spotkań do rozegrania. Oznacza to, że Senators będą pewni gry w play off jeśli np. w niedzielę „Diabły” nie wygrają u siebie z Toronto Maple Leafs.
Natomiast we wtorek 28 marca dojdzie do bezpośredniej konfrontacji tych drużyn w Ottawie.
O losach meczu w Filadelfii zadecydowały cztery gole zdobyte przez Flyers w ciągu pierwszych ośmiu minut i 33 sekund pierwszej tercji. Ich autorami byli: Petr Nedved (w 1. minucie), Niko Dimitrakos (3.), Jeff Carter (7.) i Michal Handzus (9.).
Po trafieniu Handzusa trener „Senatorów” wycofał z bramki Raya Emery’ego (obronił 10 z 14 strzałów), a jego miejsce zajął Michael Morrison, który do końca spotkania powstrzymał 29 z 31 ataków rywali, a pomylił się tylko w trzeciej tercji przy strzałach: Petera Forsberga (41.) i Donalda Brasheara (51.).
Natomiast bramki dla Ottawy zdobyli: obrońca Brian Pothier (32.), Dany Heatley (48.) i Antoine Vermette (53.).
„Lotnicy” odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu, w tym wygrali po raz piąty w ostatnich sześciu występach. Z dorobkiem 90 punktów prowadzą w tabeli Atlantic Division, dzieląc pierwsze miejsce z New York Rangers.
Nowojorczycy przegrali w sobotę na wyjeździe z Tampa Bay Lightning 3:4 po dwóch seriach rzutów karnych, w których zwycięskiego gola zdobył Brad Richards.
Swój dorobek o dwa punkty powiększył najskuteczniejszy zawodnik ligi i zarazem najlepszy strzelec – Jaromir Jagr z Rangers. Czeski napastnik zdobył 51. gola w sezonie, zapewniając nowojorczykom prowadzenie 3:1 (w 41. min). Wcześniej odnotował 56. asystę, przy trafieniu Petra Pruchy (19.) na 2:0. Pierwsza bramka dla gości padła po strzale Petra Sykory (12.).
Jagr zgromadził już 107 punktów, a w sobotę przesunął się na drugie miejsce na liście najskuteczniejszych strzelców w historii klubu, wyprzedzając Vica Hadfielda, który w sezonie 1971-72 strzelił dla nowojorczyków 50 goli. Czechowi brakuje tylko jednego trafienia by wyrównać rekord – 52 bramki, ustanowiony przez Adama Gravesa w rozgrywkach 1993-94.
Gole dla Lightning padły po strzałach: Martina St. Louisa (19.), Fredrika Modina (24.) oraz Cory’ego Saricha (32.).
W Bostonie miejscowi Bruins pokonali 5:4 Buffalo Sabres, a w składzie drużyny gospodarzy zabrakło Mariusza Czerkawskiego, jedynego Polaka grającego obecnie w NHL.