Koszykarze aktualnych wicemistrzów ligi NBA Dallas Mavericks ponieśli trzecią porażkę w trzecim meczu tego sezonu, przegrywając u siebie 104:107 z Golden State Warriors. Goście są prowadzeni przez Dona Nelsona, byłego trenera Mavericks.
Przed rozpoczęciem spotkania pod dach American Airlines Center wciągnięto baner przypominający o mistrzostwie Konferencji Zachodniej zdobytym przez zespół z Dallas w ostatnich rozgrywkach play off. To jednak nie pomogło Mavericks w odniesieniu pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie.
Seria porażek może się przedłużyć do czterech, bowiem w środę Dallas spotka się z Los Angeles Clippers, liderami Pacific Division, którzy odnieśli trzy zwycięstwa i raz przegrali.
W poniedziałek o miano najskuteczniejszego zawodnika meczu walczyli: Dirk Nowitzki z Mavericks i Baron Davis z Warriors. Obaj zdobyli po 26 punktów, a Nowitzki odnotował też 11 zbiórek i sześć asyst, a jego rywal – osiem asyst i siedem zbiórek.
W zespole Warriors Davisa udanie wspierali Jason Richardson – 22 punkty i Troy Murphy – 20 pkt.
W końcówce czwartej kwarty gospodarze wykazali się słabą skutecznością, a ważnych rzutów nie trafili m.in. Jerry Stackhouse czy Anthony Johnson. Drugi najskuteczniejszy strzelec gospodarzy w meczu – Devin Harris zdobył 16 punktów.
Czwarte zwycięstwo w czwartym meczu od pocztąku rozgrywek odnieśli natomiast Utah Jazz, pokonując u siebie 103:101 Detroit Pistons. Największy udział w wygranej miał Mehmet Okur, który zdobył 23 punkty i miał dziesięć zbiórek, natomiast Carlos Boozer po raz czwarty w sezonie miał „double-double”. Tym razem uzyskał 20 punktów i miał 11 zbiórek.
Jednak najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był Rasheed Wallace z Pistons – 25 pkt i 12 zbiórek