„Dzielni, polscy patrioci” – takimi słowami gubernator Pat Quinn mówił we wtorek o zmarłym tragicznie prezydencie Lechu Kaczyńskim, Pierwszej Damie i 94 osobach, które zginęły w sobotniej katastrofie rządowego samolotu w Rosji.
Gubernator stanu Illinois był jednym z wielu przedstawicieli władz, którzy przybyli do polskiego konsulatu przy Lake Shore Dr., aby umieścić wpis w wystawionej tam księdze kondolencyjnej.
„Polacy mogą być bardzo dumni z tych, którzy zginęli” – powiedział Quinn przekazując na ręce konsula Zygmunta Matyni amerykańską flagę, która powiewała do tej pory, opuszczona do połowy masztu, przed stanowym budynkiem w Springfield.
Gubernatorowi towarzyszyło 13 żołnierzy Gwardii Narodowej, którzy służyli z polskimi siłami w Iraku i Afganistanie.
Wielu z nich, jak porucznik Mathew Voyles, służyło pod dowództwem generała Tadeusza Buka, Dowódcy Wojsk Lądowych, który także zginął pod Smoleńskiem.
MNP (NBC)