Policja Morton Grove, na północnym przedmieściu Chicago, poinformowała, że mężczyzna, którego zmarznięte zwłoki znaleziono w pobliżu domów mieszkalnych, nie zmarł śmiercią naturalną, ale został zastrzelony.
Zdaniem śledczych, ofiara mogła zostać śmiertelnie raniona nie tam, gdzie znaleziono ciało, ale w innym miejscu. Ustalenie tego faktu mogłoby pomóc władzom w zidentyfikowaniu sprawcy zabójstwa.
Zamarznięte zwłoki mężczyzny znaleziono 20 stycznia rano na terenie między dwoma domami w rejonie 8800 Oleander w Morton Grove. Niedaleko znajduje się liceum męskie Notre Dame.
Władze zidentyfikowały ofiarę zabójstwa jako 30-letniego Anthony’ego Del Barrio. Mężczyzna poniósł śmierć od rany postrzałowej w pośladek.
Policja wyraziła przekonanie, że był to odosobniony incydent i nie ma zagrożenia bezpieczeństwa publicznego.
(ao)
fot.123RF STOCK PHOTOS