Redakcja
Kilka lat temu Warszawa marzyła o letnich igrzyskach olimpijskich w 2012 roku. Od 10 lipca na obiektach Mazowsza odbywa się 11. Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Sportach Letnich. Organizacja tej imprezy pokazała, że plany przeprowadzenia w stolicy igrzysk olimpijskich są mrzonką.
Największy problem to brak podstawowych obiektów sportowych. Z tego względu część zawodów olimpiady młodzieży odbywa się w Poznaniu czy Wrocławiu. Większość obiektów na Mazowszu wymagała gruntownego remontu. O przeprowadzeniu imprez światowej rangi nie można nawet marzyć.
"Kiedy ustalaliśmy lokalizację poszczególnych dyscyplin okazało się, że nie ma na Mazowszu odpowiedniej bazy. Dokonany przegląd pokazał, jak bardzo jesteśmy ubodzy. Jedyny w stolicy stadion lekkoatletyczny jest przestarzały, brakuje strzelnicy z prawdziwego zdarzenia i wielu innych obiektów. żeby przygotować do rywalizacji te istniejące, musieliśmy łatać dziury" - powiedziała olimpijka, jedna z czołowych przed laty panczenistek, a obecnie przewodnicząca Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej Sejmiku Województwa Mazowieckiego Erwina Ryś-Ferens.
"Kiedy dokonaliśmy przeglądu obiektów na Mazowszu wyłonił się dramatyczny obraz. Nawet na tak szacownej uczelni sportowej jaką jest AWF, nie ma ani jednego nowoczesnego obiektu. Z drugiej strony jako województwo mamy zadziwiająco dobre wyniki jak na stan bazy. Można by nawet rzec im gorzej tym lepiej" - dodał dyrektor Warszawsko-Mazowieckiego Stowarzyszenia Związków Sportowych Piotr śliwiński.
Jak podkreślił, największą przeszkodą na drodze modernizacji istniejących obiektów są prawa własności. "Jeśli nie da się ustalić kto jest prawnym właścicielem obiektu i gruntu, nie można wykonywać żadnych prac. Tak jest na przykład ze Skrą. Udało nam się jednak wybudować strzelnicę i zmodernizować stadiony piłkarskie w Radomiu. W Piasecznie powstało pierwsze w Polsce profesjonalne boisko do baseballu. Poprawiliśmy też bazę rugbistów w Sochaczewie".
Marszałek województwa mazowieckiego Adam Stuzik przyznał, że stan bazy jest tragiczny. Aż 60 gmin spośród 314 nie posiada ani jednego obiektu sportowego. "Byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie wsparcie finansowe z dopłat do gier liczbowych. Zmiana tego stanu rzeczy jest podstawowym wyzwaniem przed jakim stoimy. Organizacja olimpiady młodzieży już pozwoliła nam na budowę i modernizację licznych obiektów".
