Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 11 stycznia 2025 22:06

Superpuchar Hiszpanii – Real żądny rewanżu w El Clasico za kompromitację w lidze

Barcelona Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego zmierzy się w niedzielę w Dżuddzie w finale Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt. „Królewscy” są żądni rewanżu za ligową kompromitację, kiedy przegrali u siebie z drużyną z Katalonii aż 0:4.
  • Źródło: PAP
W finale Superpucharu Hiszpanii zagrają Barcelona z Realem Madryt fot. Facebook/FC Barcelona

Sytuacja pod wieloma względami przypomina tę sprzed roku – finał Superpucharu Hiszpanii ponownie rozgrywany jest w Arabii Saudyjskiej i znów zmierzą się w nim dwaj odwieczni rywale z Madrytu i Barcelony. Wówczas to „Los Blancos” świętowali zdobycie tytułu po tym, jak Vinicius Junior popisał się hat-trickiem.

„Królewscy” mają jednak w pamięci ostatni mecz z „Barcą”, który rozegrali na Santiago Bernabeu pod koniec października ubiegłego roku. Ligowe starcie zakończyło się wysoką przegraną Realu 0:4 i rekordową liczbą spalonych, na które zostali złapani podopieczni Carlo Ancelottiego.

„Trzeba przemyśleć, co wydarzyło się w poprzednim meczu, gdy nas pokonali. Dokonaliśmy dość jasnej analizy, więc musimy powtórzyć to, co zrobiliśmy dobrze, i unikać błędów. Klasyk to zawsze klasyk, ale finał dodaje trochę więcej presji” – powiedział w sobotę na konferencji prasowej trener „Królewskich”.

Wcześniej, w okresie przygotowawczym, obie drużyny mierzyły się jeszcze w towarzyskim spotkaniu w Stanach Zjednoczonych; wówczas również lepsza okazała się „Barca”, wygrywając 2:1. Real wciąż czeka więc na zwycięstwo nad Katalończykami w tym sezonie.

W niedzielnym spotkaniu mogą wystąpić dwaj Polacy. Robert Lewandowski nie popisał się skutecznością w półfinałowym meczu z Athletikiem Bilbao, ale powinien wystąpić w finale. Popis dał za to Wojciech Szczęsny, który niespodziewanie znalazł się w bramce „Blaugrany” i zaliczył dobre zawody.

Po tym meczu hiszpańska prasa pisała, że 34-letni Szczęsny na nowo otworzył debatę na temat obsadzenia bramki Barcelony i powinien wystąpić w finale przeciwko Realowi. Dotychczas podstawowym golkiperem „Dumy Katalonii” był 25-letni Inaki Pena, który z kolei spisał się bardzo dobrze w ligowym pojedynku przeciwko „Królewskim”, zachowując czyste konto i popisując się kilkoma udanymi interwencjami.

Trener Hansi Flick będzie miał też do dyspozycji Daniego Olmo po tym, jak Najwyższa Rada Sportu w Hiszpanii (CSD) umożliwiła Barcelonie jego zarejestrowanie w krajowych rozgrywkach do czasu wydania ostatecznego wyroku w jego sprawie. Wcześniej zgody na to nie wydały władze rozgrywek oraz krajowa federacja piłkarska (RFEF).

Kilka klubów w Hiszpanii oprotestowało tę decyzję, ale Real Madryt dotychczas powstrzymywał się od komentarza.

Drugi piłkarz, który według prasy będzie w centrum uwagi w niedzielę, to Vinicius Junior. Jak pisze dziennik „La Vanguardia”, Brazylijczyk jest „specjalistą od finałów”, ale skupia na sobie uwagę również bez piłki. W meczu z Mallorką stale dochodziło do spięć między nim a Pablo Maffeo. Wcześniej w ligowym spotkaniu przeciwko Valencii napastnik „Los Blancos” dostał czerwoną kartkę za atak na bramkarza przeciwników.

Finał Superpucharu Hiszpanii rozpocznie się w niedzielę o godz. 20. W półfinałach Real Madryt pokonał 3:0 drużynę Mallorki, a Barcelona wygrała 2:0 z Athletikiem Bilbao.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama