Reprezentant Polski i były piłkarz Wisły Kraków Maciej żurawski odleciał w poniedziałek w godzinach popołudniowych z krakowskiego lotniska w Balicach do Londynu, gdzie dołączy do przebywającej tam na zgrupowaniu swej nowej drużyny Celtic Glasgow.
"Jestem zadowolony, że będę występował w Celtiku, bo jest to przecież drużyna znana w Europie i grająca o najwyższe cele nie tylko w lidze szkockiej, ale także w europejskich pucharach - powiedział PAP Maciej żurawski. - Podpisałem kontrakt ze Szkotami, bo przedstawili najbardziej konkretną ofertę. Miałem również propozycje z Turcji, ale były mniej konkretne. Nie było się więc nad czym zastanawiać tym bardziej, że chciałem odejść z Wisły".
Już zimą tego roku Maciej żurawski bliski był przejścia do Trabzonsporu, ale turecki klub nie dogadał się z Wisła w sprawie finansowych warunków transferowych. Po zakończeniu sezonu napastnikiem drużyny mistrza Polski interesowało się kilka klubów. Oficjalne oferty nadesłały jednak do Wisły tylko Celtic Glasgow i Trabzonspor. Oferta Szkotów była bardziej korzystna finansowo i Wisła zdecydowała się podpisać transfer. żurawski został sprzedany za 3,1 miliona euro. Jest to najwyższa cena, jaką dotąd zapłacił zagraniczny klub za piłkarza grającego w polskiej lidze.
"Sześć lat gry Wiśle oceniam pozytywnie, to były dla mnie i dla klubu tłuste lata - dodał Maciej żurawski. - Wpadek było mało. Największą radość sprawiły mi wszystkie tytuły mistrzowskie oraz zwycięskie mecze w rozgrywkach w europejskich pucharach. Zdecydowałem się zmienić klub, by grać na jeszcze wyższym poziomie".
Maciej żurawski poleciał do Londynu przez Frankfurt liniami PLL LOT. Nie sprawiał wrażenia osoby przenoszącej się na trzy lata do innego miasta. Miał przy sobie tylko niewielką walizkę. Mało kto rozpoznał go na Balicach. Tylko jeden młody kibic poprosił go o autograf. żurawski opuścił Kraków prawie niezauważony.
"Lecę do Londynu prosto na zgrupowanie Celtiku, a w sobotę rozegram prawdopodobnie z tą drużyną pierwszy sparing -stwierdził żurawski. - Po obozie pojadę do Glasgow, aby wybrać sobie mieszkanie. Na razie nie było czasu, żeby pomyśleć o nowym lokum. Dopiero, gdy będę miał gdzie mieszkać dołączy do mnie rodzina".
żurawski praktycznie nie miał wakacji. Cały czas trwały rozmowy i negocjacje ze Szkotami, a także z Turkami. Ostatecznie były napastnik Wisły podpisał kontrakt na trzy lata z Celtikiem.
"Jestem zmęczony psychicznie, bo przecież przez kilka tygodni żyłem w niepewności, jak te rozmowy się zakończą -zapewnił żurawski. - Teraz muszę się skupić na treningach i grze, aby zaprezentować się w nowym zespole jak najlepiej. Mam nadzieję, że szybko się zaaklimatyzuję w Celtiku. Zdaje sobie sprawę, że przyjdzie mi najpierw walczyć o miejsce w nowej drużynie. W klubach zagranicznych nikt za darmo nie daje zawodnikom miejsc w zespole. Nie obawiam się jednak tego. Nie obawiam się także pogody na wyspach brytyjskich, bo nie jest na pewno dobra do życia, ale fajna do gry. Lubię grać w deszczu".
Maciej żurawski będzie zarabiał w Celtiku 22 tysiące euro tygodniowo, jeśli będzie grał w podstawowym składzie. Gdyby jednak siedział na ławce rezerwowych, to jego zarobki znacznie spadną.