Tylko w ciągu pierwszych kilkunastu dni nowego roku chicagowska policja usunęła z ulic miasta blisko 300 sztuk broni palnej. Szef chicagowskiej policji David Brown podał nowe statystyki po kolejnym wyjątkowo krwawym dniu na ulicach Chicago.
Od początku roku do 13 stycznia chicagowska policja usunęła z ulic Chicago 284 sztuki broni palnej – poinformował w czwartek komendant David Brown. Konferencja prasowa w siedzibie policji została zorganizowano w związku z wyjątkowo krwawym bilansem przemocy w mieście w środę – od kul zginęło dwóch czternastolatków i ciężarna kobieta.
Brown podał również, że jedno śledztwo zakończone po trzech miesiącach zaowocowało przejęciem 35 pistoletów, kilkudziesięciu naładowanych magazynków i części używanych do składania tzw. broni-widma (broni bez numerów seryjnych).
„Proszę sobie wyobrazić, co by było, gdyby ta broń trafiła na ulice Chicago” – mówił Brown na konferencji prasowej.
Według szefa policji, od początku roku aresztowano co najmniej 56 osób w związku ze zbrojnymi kradzieżami samochodów.
Konferencja prasowa w siedzibie chicagowskiej policji została zwołana po wyjątkowo krwawym dniu na ulicach Chicago. W środę 12 stycznia w dwóch osobnych strzelaninach – na zachodzie i południu miasta – zginęło dwóch 14-latków. W dzielnicy Englewood zastrzelono też siedzącą w samochodzie ciężarną kobietę, a podczas masowej strzelaniny w dzielnicy Greater Grand Crossing ranne zostały cztery osoby.
Do czwartku nikogo nie aresztowano w sprawie tych strzelanin. Komendant Brown apelował do mieszkańców o pomoc w rozwiązaniu tych przestępstw. Za informacje prowadzące do wyroku skazującego w sprawie zabójstwa jest nagroda do 15 tys. dolarów, a w sprawach dotyczących broni – do 5 tys. dol. Wskazówki dla policji można przekazywać pod numerem tel. 833-408-0069.
W związku z rekordową liczbą zabójstw w Chicago w minionym roku Departament Chicagowskiej Policji jest pod presją, by dokonywać aresztowań. Sytuację pogarsza spora liczba policjantów na zwolnieniu lekarskim oraz rekordowa liczba stróżów prawa przechodzących na emeryturę.