Springfield, Chicago (Inf. wł.) - Stanowa agencja ds. pożarnictwa, Office of State Fire Marshal (OSFM), zaapelowała do mieszkańców Illinois, aby obchodzili święto Niepodległości uczestnicząc w publicznych pokazach sztucznych ogni, zorganizowanych przez władze lokalne przy współpracy wyszkolonych specjalistów-pirotechników.
Dyrektor agencji ds. pożarnictwa, State Fire Marshal, J. T. Somer uprasza o zrezygnowanie z prywatnych, amatorskich pokazów, które często kończą się wypadkami, obrażeniami, kalectwem, a nawet śmiercią. Jak podaje OSFM, rokrocznie przed i po święcie 4 Lipca lokalne szpitale udzielają pomocy około 200 osobom, które odniosły obrażenia w rezultacie zabawy fajerwerkami.
W ubiegłym roku OSFM na szczęście nie odnotował żadnych śmiertelnych wypadków.
Dyr. Somer przypomina, że choć zimne ognie nie znajdują się na liście nielegalnych fajerwerków, to są bardzo niebezpieczne i często bywają przyczyną ciężkich poparzeń, ponieważ mogą osiągać temperaturę do 1,200 stopni Fahrenheita.
Dzieci powinny być nadzorowane przez osoby dorosłe podczas zabawy zimnymi ogniami, a także innymi popularnymi w sezonie lipcowego święta akcesoriami, takimi jak kapiszony, "węże" i petardy. Warto przypomnieć, że w Chicago trwają starania na rzecz delegalizacji fajerwerków.
W niedzielę 3 lipca wieczorem z wybrzeża jeziora Michigan w śródmieściu Chicago można oglądać doroczny pokaz ogni sztucznych - widowisko barwnych świateł, kształtów i dźwięku. Na przedmieściach metropolii chicagowskiej pokazy fajerwerków odbędą się 4 lipca. (ao)
Redakcja
