Redakcja
Po noworocznej aktualizacji wszystkie amerykańskie stany i terytoria zostały uznane przez władze Chicago za niebezpieczne do podróżowania. Niezaszczepione osoby podróżujące lub powracające do Chicago zachęcane są do testowania przeciw covid i poddania co najmniej tygodniowej kwarantannie. Lista w dalszym ciągu ma charakter doradczy.
Do listy kwarantanny, która od poprzedniego tygodnia obejmowała już znaczną część kraju, dodano ostatni stan i terytorium nieobjęte restrykcjami – Montanę i Guam. Oznacza to, że od piątku 7 stycznia wszystkie amerykańskie stany i terytoria znajdują się w pomarańczowej strefie z restrykcjami.
Stany i terytoria dodawane są do pomarańczowej strefy ostrzegawczej, gdy liczba zakażeń covid na 100 tys. mieszkańców osiąga lub przekracza w nich 15. Pozostałe lokalizacje znajdują się w strefie żółtej, choć służby zdrowia publicznego w Chicago w dalszym ciągu odradzają wszelkie podróże, które nie są konieczne.
„Covid jest prawdziwy, jest bezlitosny i jeśli nie jesteś w pełni zaszczepiony, twoje szanse obrony są słabe” – czytamy w oświadczeniu szefowej Chicagowskiego Departamentu Zdrowia Publicznego dr Allison Arwady.
Doktor dodała, że osoby, które po podróży nie zdecydują się przetestować, powinny poddać się samoizolacji przez 10 dni, a nawet po testowaniu – przez dwa tygodnie unikać kontaktu z osobami najbardziej narażonymi na zakażenie covid.
Średnia dzienna liczba zakażeń covid w Chicago wzrosła w pierwszym tygodniu nowego roku o kolejne 12 proc. i w środę wynosiła 4775 tys. Ta liczba znacznie przewyższa 700 przypadków dziennie, z którymi mieliśmy do czynienia podczas ostatniego wzrostu na początku 2021 roku. Najniższa średnia w minionym roku wynosiła 34 przypadki dziennie pod koniec czerwca.(jm)
