W Houston w Teksasie zmarła pierwsza w Stanach Zjednoczonych osoba, u której potwierdzono zakażenie wariantem Omikron – podały miejscowe władze. Ofiarą był 50-letni mężczyzna. Tymczasem CDC podały, że zakażenia Omikronem stanowią już ponad 70 proc. wszystkich przypadków Covid-19 w Stanach Zjednoczonych.
O śmierci mężczyzny poinformowała sędzia powiatu Harris Lina Hidalgo. Jak podaje “Houston Chronicle”, stało się to tuż po tym, jak na terenie Harris County podwyższono poziom zagrożenia na drugi najwyższy. W związku z błyskawicznym rozprzestrzenianiem się nowego wariantu koronawirusa, w ciągu tygodnia procent pozytywnych testów wzrósł w Houston ponad dwukrotnie.Jak wynika z danych, które upubliczniły w poniedziałek Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), podobna sytuacja panuje w całym kraju. Według zrewidowanych statystyk, w ubiegłym tygodniu aż 73,2 proc. wykrytych przypadków Covid-19 były związane z nową odmianą koronawirusa. Jeszcze tydzień wcześniej było to 12,6 proc.Łącznie w USA notuje się średnio ponad 131 tys. nowych zakażeń dziennie i prawie 1,3 tys. zgonów. Obie statystyki szybko rosną; w poniedziałek wykryto prawie rekordową liczbę 300 060 nowych przypadków – najwięcej od 8 stycznia tego roku.W poniedziałek Biały Dom poinformował, że zakażenia doznał jeden z pracowników Białego Domu średniego szczebla, który w ubiegły piątek spędził w pobliżu prezydenta Joe Bidena pół godziny na pokładzie Air Force One. Test wykonany w piątek dał wynik negatywny, ale następny – przeprowadzony w poniedziałek już po wystąpieniu u mężczyzny pierwszych objawów – wykazał obecność koronawirusa.Ostatni wynik testu prezydenta Bidena – wykonany w niedzielę – był negatywny.Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)