Chicagowska policja wydała oficjalne ostrzeżenie w związku z niedawną serią kradzieży torebek z luksusowych sklepów. Liczba zuchwałych kradzieży sklepowych rośnie w całym kraju.
Pięć kradzieży torebek zgłoszono w okresie od 22 października do 19 listopada w sklepach wzdłuż N. Michigan Ave. i N. Rush St. w centrum Chicago. Według policji, w kradzieże zamieszanych jest do 10 nastolatków lub młodych dorosłych, którzy działają bardzo szybko – wpadają do sklepu, kradną towar i uciekają pojazdami, najczęściej też wcześniej skradzionymi.
Do podobnej kradzieży, choć nie torebek, doszło w piątek 28 listopada w sklepie Foot Locker na południowym zachodzie Chicago, w dzielnicy West Eldston. Trzech mężczyzn wpadło do sklepu i zaczęło zgarniać towar do dużych worków na śmieci, po czym zbiegło z miejsca zdarzenia.
Chicagowska policja wydała ostrzeżenie skierowane do właścicieli biznesów oraz ich pracowników i klientów.
Oprócz Chicago wzrost liczby zuchwałych kradzieży w ekskluzywnych sklepach notuje się również w innych częściach kraju. W listopadzie do wielu rabunków doszło w rejonie San Francisco. Ich scenariusz jest zawsze podobny – grupa osób, często zamaskowanych i ubranych na czarno – rozbija szyby i gabloty wystawowe, zgarnia do worków jak największą ilość towaru, po czym odjeżdża czekającymi na nie samochodami.
Zdaniem władz, kradzieże są częścią działalności zorganizowanych siatek przestępczych, które rekrutują młodzież do rabowania sklepów, a następnie sprzedają skradziony towar w internecie.
(jm)