Kolejne chicagowskie biznesy zostały ukarane za nieprzestrzeganie nakazu noszenia masek w pomieszczeniach i nieinformowanie o nim klientów. Oprócz barów mandaty otrzymało studio tańca.
Miasto ukarało kolejne cztery biznesy spośród 57, które inspektorzy miejscy skontrolowali w weekend od 28 do 31 października. Punkty dostały mandaty za łamanie miejskiego nakazu noszenia masek oraz brak informowania o nim na wywieszce na drzwiach wejściowych.
Wśród ukaranych miejsc jest bar Simone’s w dzielnicy Pilsen, dwa lokale w dzielnicy West Town – 606 Cafe/Bar i Recess przy 838 W. Kinzie St. oraz studio tańca Urbanity Dance Chicago przy 1611 N. Sheffield Ave. w dzielnicy Old Town. Studio tańca otrzymało łącznie cztery mandaty – po inspekcjach przeprowadzonych w piątek i w sobotę.
Obowiązek noszenia masek w pomieszczeniach powrócił w Chicago 20 sierpnia i dotyczy osób powyżej 2. roku życia, bez względu na status szczepień. Maski obowiązują więc w barach i restauracjach, na siłowniach, na wspólnych obszarach zamkniętych, na osiedlach i w budynkach wielomieszkaniowych oraz w prywatnych klubach.
Choć miasto podkreśla, że stawia głównie na edukację, a nie karanie, władze ostrzegły, że biznesy, które kontynuują łamanie nakazu, narażają się na mandaty, kary, a w najbardziej rażących przypadkach – nawet na zamknięcie.
Miasto zachęca mieszkańców do zgłaszania przypadków naruszenia obowiązku noszenia masek przez biznesy pod miejskim numerem 311.(jm)