O bólu pleców słyszał każdy z nas – albo sam go doświadczył albo zna kogoś, kto na niego cierpi. Statystyki są nieubłagane – Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że 70% dorosłej populacji doświadcza lub doświadczy w życiu bólu pleców. Jest on tak powszechny, że stanowi najczęstszą przyczynę nieobecności w pracy. Jest to niezmiernie powszechna dolegliwość i na szczęście, jeśli jest w porę i odpowiednio leczona, niekoniecznie wymaga operacji.
Dzisiaj o tym, jak ważna jest fizjoterapia w leczeniu bólu pleców, porozmawiamy z panią Ewą Kręcisz, fizjoterapeutką z Centrum Rehabilitacji i Masażu PD Rehab w Mount Prospect.
Jakie są najczęstsze przyczyny bólu pleców?
EK: Najprościej jest podzielić je na dwie kategorie: bóle będące wynikiem urazu oraz chroniczne bóle zwyrodnieniowe. O ile te pierwsze mogą dotknąć każdego z nas, niezależnie od wieku, o tyle te drugie dotyczą głównie osób w średnim wieku i starszych.
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o pourazowych bólach pleców. Niekoniecznie muszą one być wynikiem uprawiania sportu czy wypadku samochodowego. Czasem dźwigniemy coś ciężkiego, popchniemy lub pociągniemy – to wystarczy do spowodowania urazu kręgosłupa a co za tym idzie – bólu. Z mojego doświadczenia wynika, że są to bardzo powszechne urazy w pracy. Do naszej kliniki często zgłaszają się pracownicy, którzy cierpią na ból pleców, spowodowany właśnie bliskim spotkaniem z ciężkim przedmiotem. Na szczęście leczenie takich urazów pokrywane jest przez ubezpieczenie pracodawcy, tzw. Worker’s Compensation Insurance.
A czy da się określić, co dokładnie “psuje się” w takim bolącym kręgosłupie?
EK: Znakomita większość urazów kręgosłupa to są uszkodzenia dysku czyli krążka międzykręgowego. Nasz kręgosłup zbudowany jest z ułożonych jeden na drugim kręgów. Pomiędzy nimi znajdują się tzw. dyski – sprężysta tkanka łączna, która ma za zadanie amortyzowanie wstrząsów, jakich doznaje kręgosłup przy poruszaniu się. Choć jest ona bardzo wytrzymała, niestety, nie jest niezniszczalna i przy urazach kręgosłupa najczęściej cierpią właśnie owe “amortyzatory”. Jeśli kiedyś słyszeliśmy taką historię, że ktoś się schylił i nie mógł się już wyprostować, to możemy być pewni, że za to również odpowiedzialny jest dysk. Wysuwa się ona poza obręb kręgu i wywołuje ostry ból, niekoniecznie tylko w obrębie kręgosłupa. Często ból promieniuje do jednej z nóg, kiedy wybrzuszony dysk uciska na korzeń nerwowy. Pacjenci mówią najczęściej, że dysk im “wypadł”, jednak w rzeczywistości nie ma takiej możliwości. Dysk znajduje się na swoim miejscu, dochodzi natomiast do jego wybrzuszenia, w medycznym żargonie określanego jako przepuklina.
Jak się leczy taki uszkodzony dysk? Brzmi to tak, jakby operacja była jedynym wyjściem.
EK: Nie tak szybko z tą operacją. W badaniach przeprowadzonych przez Cleveland Clinic 90% pacjentów nie wymagałoby operacji, gdyby na czas skorzystało z fizjoterapii. Nasz organizm ma ogromny potencjał do samonaprawiania i gojenia uszkodzeń, gdy tylko damy mu czas i wspomożemy właściwą rehabilitacją. Moje doświadczenie jest takie same – znakomita większość pacjentów, zgłaszających się do naszej kliniki z urazem dysku dochodzi do siebie bez operacji. Podstawą leczenia są zaawansowane techniki manualne – terapeuta musi położyć ręce na plecach pacjenta, żeby wyczuć, co się dzieje w mięśniach przylegających do kręgosłupa. To one właśnie w przypadku urazu napinają się ponad miarę, “chroniąc” uszkodzone miejsce, ale po kilku dniach stanowią dodatkowe obciążenie i potęgują ból spowodowany wysunięciem dysku. Zadaniem terapeuty jest zmniejszenie ich napięcia a co za tym idzie nacisku na kręgosłup.
Bardzo pomocne w terapii są również zabiegi fizykalne – ultradźwięki, prądy lecznicze i laser. Rozluźniają one tkanki, zwiększają ich elastyczność i ukrwienie, a za tym idzie zmniejszenie dolegliwości. Przy uszkodzeniach dysków często stosujemy też wyciąg lędźwiowy czyli trakcję kręgosłupa. Zabieg ten ma na celu rozciągnięcie struktur kręgosłupa tak, aby zmniejszyć napięcie i ucisk na korzenie nerwowe. Przynosi od ogromną, niemal natychmiastową ulgę pacjentom z problemami z dyskiem. Uczymy również pacjentów prawidłowo wykonywać ćwiczenia rozciągające, niezbędne do prawidłowego gojenia kręgosłupa.
Czy częste są bóle kręgosłupa spowodowane urazem związanym z pracą?
EK: Bardzo częste – pracownicy albo nieumiejętnie podnoszą zbyt ciężkie przedmioty, albo szarpną coś ciężkiego, żeby to przesunąć z miejsca na miejsce i problem gotowy. Tacy pacjenci przede wszystkim powinni skorzystać z rehabilitacji, bo nieleczony ból pleców z czasem sprawi, że w ogóle nie będą w stanie wykonywać swoich obowiązków zawodowych. Staną się z czasem niezdolni do pracy i jedynym ratunkiem będzie operacja. Trzeba więc każdy wypadek czy uraz zgłosić pracodawcy i natychmiast rozpocząć rehabilitację.
W naszej klinice nie tylko leczymy takich pacjentów, ale również pomagamy w skomplikowanej procedurze kontaktu z ubezpieczeniem, lekarzem i prawnikiem. Niebagatelną sprawą jest możliwość porozumienia się w języku polskim, co bardzo często ułatwia zrozumienie skomplikowanej terminologii medycznej i prawniczej. Oferujemy także możliwość skorzystania z bezpłatnej konsultacji, żeby upewnić się, czy w naszym przypadku rehabilitacja może pomóc.
Ewa Kręcisz
Ewa uzyskała tytuł magistra rehabilitacji na AWF w Krakowie. Po studiach przeniosła się do USA i tu zdobyła doświadczenie w leczeniu schorzeń pleców, kolan i bioder. Jako certyfikowana terapeutka LSVT® BIG!, od lat z sukcesem prowadzi w P D Rehab zespół, specjalizujący się w terapii pacjentów z chorobą Parkinsona. Ukończyła również szkolenie z leczenia obrzęku limfatycznego, Kinesio Taping i techniki manualnej Counterstrain. Prowadzi specjalny program rehabilitacji pracowników po wypadkach (Workers Conditioning Program). Jej ulubieni pacjenci to seniorzy.
920 E. Northwest HighwayMount Prospect, IL 60056Tel.: (847) 459-4779E-mail: [email protected]www.zdrowechicago.com