Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 15:49
Reklama KD Market

Ryszard Szurkowski

35 lat od triumfu w Wyścigu Pokoju


35 lat temu, 26 maja 1970 roku Ryszard Szurkowski triumfował w 23. Wyścigu Pokoju. To był jego pierwszy międzynarodowy sukces i dopiero drugie, po Stanisławie Królaku w 1956 roku, zwycięstwo Polaka w tej wówczas prestiżowej imprezie, przebiegającej po szosach Polski, Czechosłowacji i NRD.


Szkoda że ten jubileusz przypada w roku odwołania wyścigu, który stracił w ostatnich latach na znaczeniu. Jednak w latach 70. w kolarstwie amatorskim zwycięstwo w Course de la Paix było cenione i ubiegali się o nie najlepsi amatorzy Europy.


Po pierwszym zwycięstwie Ryszard Szurkowski wygrał Wyścig Pokoju jeszcze trzy razy (w latach 1971, 1973 i 1975), a w 1973 roku w Montjuich pod Barceloną został mistrzem świata. Na ostatnim kilometrze wyścigu o tęczową koszulkę z łatwością zostawił za sobą czterech rywali (w tym asekurującego jego ucieczkę Stanisława Szozdę) i wygrał bezapelacyjnie. Szozda był drugi, a Wojciech Matusiak piąty. Z Szurkowskim, Szozdą oraz Lucjanem Lisem i Tadeuszem Mytnikiem, polska czwórka triumfowała także w wyścigu drużynowym o mistrzostwo świata 1973 roku w hiszpańskim Granollers. To był wielki sezon polskich kolarzy, podopiecznych trenera Henryka łasaka, który nie dożył tej chwili (zginął w wypadku samochodowym, w styczniu 1973 roku).


Właśnie Henryk łasak dostrzegł talent Ryszarda Szurkowskiego w dwuetapowym wyścigu do Starachowic, latem 1968 roku. Wiosną tego roku, jako nikomu nieznany zawodnik, Szurkowski wygrał wyścig przełajowy o tytuł mistrza Polski, jadąc w barwach klubu Dolmel Wrocław. Jego kariera kolarska trwała wówczas zaledwie dwa lata. Debiutował w 1966 roku jako kolarz LZS Milicz.


Zaczynał nietypowo, dopiero po służbie wojskowej. Nie było więc marzeń chłopięcych o rowerze z przerzutką, lecz realizacja planów dorosłego człowieka...


Urodzony 12 stycznia 1946 roku w świebodowie koło Milicza, Ryszard Szurkowski wielokrotnie wyjaśniał, jaka była jego droga do kolarstwa. "Byłem ciekawy tego, co się dzieje poza granicami mojej wioski, mojego powiatu i dlatego zacząłem jeździć na rowerze". I poznał nie tylko powiat i województwo, ale cały świat. A świat poznał jego.


Trenerski nos nie zawiódł Henryka łasaka. Badania, przeprowadzone przez innego trenera i lekarza sportowego Zbigniewa Rusina, wykazały niezwykłą wrodzoną wydolność serca młodego zawodnika Dolmelu, który solidną pracą i wytrwałością doszedł do sukcesów jakich nie miał przed nim i po nim żaden z polskich kolarzy. Inwestycja w Szurkowskiego bardzo opłaciła się. W ciągu trzech lat, z nieznanego zawodnika Szurkowski przekształcił się w pretendenta do wygrania Wyścigu Pokoju. W 1969 roku w swym debiucie w wyścigu, w klasyfikacji generalnej ustąpił tylko Francuzowi Jean-Pierre Danguillaume'owi, przegrywając z nim o zaledwie 42 sekundy. Ryszard Szurkowski wygrał 13 etapów w swych sześciu startach w WP, a 52 etapy przejechał w żółtej koszulce lidera wyścigu.


Mistrzem świata był trzykrotnie; indywidualnie i drużynowo w 1973 roku oraz w 1975 roku w Mettet również w drużynie. Był dwukrotnie olimpijczykiem i dwukrotnie srebrnym medalistą igrzysk w drużynowym wyścigu, w latach 1972 i 1976. 12-krotnie zdobywał tytuł mistrza Polski. W 1970 roku nie udało mu się, bowiem... podczas wyścigu o tytuł oddał swój rezerwowy rower koledze i rywalowi Zygmuntowi Hanusikowi. Ten został mistrzem Polski, a Ryszard Szurkowski "moralnym" zwycięzcą imprezy, bowiem UNESCO uhonorowała go Nagrodą Fair Play.


Tę nagrodę Szurkowski ceni sobie nie mniej niż liczne puchary za zwycięstwa w wielu wyścigach wieloetapowych. Ten bez wątpienia najlepszy zawodnik w historii polskiego kolarstwa miał propozycje (w tamtej epoce nierealne) przejścia na zawodowstwo. Nieoficjalne konfrontacje z ówczesnymi profesjonalistami wykazywały, że nie byłby bez szans w zawodowym peletonie...


Po zakończeniu kariery sportowej Szurkowski pracował, z powodzeniem, jako trener kadry narodowej w latach 1984-88. Jego podopieczny, Lech Piasecki wygrał w 1985 roku i Wyścig Pokoju mistrzostwo świata we włoskim Giavera del Montello.


Szurkowski był także jednym z twórców pierwszej w Polsce kolarskiej grupy zawodowej - Exbud (1988-89) i klubu sportowego "Szurkowski" w Warszawie (od 1991 roku). Potem był dyrektorem polskiej części Wyścigu Pokoju.


Jego nazwisko przyciągało do kolarstwa młodzież. Tym samym Ryszard Szurkowski zasłużył się dla polskiego sportu jak mało kto. Nic dziwnego, że zajął drugie miejsce w plebiscycie na najlepszego sportowca Polski XX wieku (za Ireną Szewińską). Ma najwyższe odznaczenia państwowe, w tym Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. A mimo to nie jest postacią z pomnika. Pozostał bezpośredni i przystępny. Taki sam, jak przed laty, gdy ze świebodowa i Milicza wyruszał, na rowerze, w wielki świat sportu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama