Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 18:27
Reklama KD Market
Reklama

Aktor Jej Królewskiej Mości

W kinach na całym świecie można już oglądać najnowszą część przygód Jamesa Bonda pt. Nie czas umierać. W główną postać wcielił się już po raz piąty Daniel Craig. To najdroższa z dotychczasowych 27 produkcji o agencie 007 – kosztowała ponad 250 milionów dolarów. Paradoksalnie jednak to nie na roli agenta 007 Craig wzbogacił się najbardziej. Według Variety znalazł się on na pierwszym miejscu w rankingu najlepiej opłacanych aktorów Hollywood dzięki udziałowi w serii Na noże dla Netflixa. Zarobił na niej – bagatela – ponad 100 milionów dolarów...

Od marzeń do celu

„Zawsze chciałem być aktorem. Butnie uważałem, że nie mogę być nikim innym” – stwierdził w jednym z wywiadów. No cóż, jeśli ktoś pierwsze kroki na scenie stawia mając 6 lat, to małe jest prawdopodobieństwo, że nie zostanie aktorem.

W jego rodzinie nie było tradycji aktorskich. Matka Carol Olivia pracowała jako nauczycielka plastyki, ojciec Timothy John Wroughton był początkowo marynarzem floty handlowej, a potem właścicielem dwóch pubów. Kiedy 2 marca 1968 urodził im się syn, dali mu na imię Daniel Wroughton. Na świecie była już jego starsza siostra, Lea. W 1972 roku rodzice przyszłego aktora rozwiedli się. Daniel zamieszkał z matką i siostrą w Liverpoolu. Potem przenieśli się do Hoylake, rodzinnego miasteczka Carol Olivii.

Po wizycie w Liverpool Everyman Theatre sześcioletni wówczas Daniel postanowił, że zostanie aktorem. Wziął udział w przedstawieniu Oliver w Frodsham Primary School. Potem, już jako nastolatek, grał we wszystkich możliwych licealnych produkcjach. W wieku 16 lat rzucił szkołę i dołączył do National Youth Theatre w Liverpoolu. W tym samym czasie wraz z zespołem wyjechał do Londynu, gdzie zadebiutował rolą Agamemnona w sztuce Szekspira Troilus i Kresyda.

Później zaczął naukę w londyńskiej Guildhall School of Music and Drama, a jego kolegami byli m.in. Ewan McGregor i Joseph Fiennes. Musiał na to wszystko sam zarobić, więc dorabiał pracując w kuchni, restauracji i jako kelner. W 1991 roku spełnił swoje marzenie, obronił dyplom i został włączony do zespołu Royal Shakespeare Company.

Psychopata, złoczyńca i kochanek

Film odkrył go w 1992 roku. John G. Avildsen dał mu rolę sierżanta Jaapie Botha w filmie Zew wolności. Grali w nim m.in. Morgan Freeman i John Gielgud. Równie dobrze szła mu kariera telewizyjna. Aktor zagrał m.in. Kronikach Młodego Indiany Jonesa i Zorro. Zaś widzowie pokochali go za serial BBC Nasi przyjaciele z Północy. Był to obyczajowa opowieść o losach czworga przyjaciół, którzy w ciągu czterech dekad doświadczają różnych problemów i trosk.

Trzeba przyznać, że początkowo role, które mu przypadały w udziale, były dość monotematyczne. Zazwyczaj grywał morderców, psychopatów, szefów gangów i innej maści złoczyńców. W telewizyjnym serialu Elizabeth z 1998 roku zagrał co prawda mnicha, ale spiskującego przeciwko królowej Elżbiecie I, w którą wcieliła się Cate Blanchett. Craig jednak bardzo wnikliwie czytał scenariusze. Dzięki temu nawet jeśli film okazał się klapą artystyczną – jego chwalono.

Za swoją porażkę aktor uważa natomiast udział w superprodukcji Tomb Raider, w której wcielił się w rolę Alexa Westa, rywala i dawnego kochanka Lary Croft. W jednym z późniejszych wywiadów powiedział: „Zrozumiałem, że zaangażowałem się w coś, czego zupełnie nie pojmuję. Nie wiedziałem, że nie będę mógł pracować, tak jak zwykle to robię. Natura tych filmów jest taka, że nie można w nich być prawdziwym aktorem”. Cóż, będąc wieloletnim aktorem Royal Shakespeare Company myślał, że będzie miał więcej do zagrania. Ale i tak nie powinien narzekać, zważywszy na sowite wynagrodzenie oraz komplement z ust samej Angeliny Jolie, która zdradziła, że Craig doskonale całuje.

Świat wstrzymał oddech

Kiedy w 2004 roku Pierce Brosnan oficjalnie ogłosił, że nie zagra już więcej Jamesa Bonda, media zaczęły się prześcigać w typowaniu jego następcy. Giełda nazwisk była gorąca i wciąż pojawiały się na niej nowe postaci. Było około 200 kandydatów do tej roli, ale nikt nie brał na poważnie brytyjskiego aktora Daniela Craiga. Okazało się jednak, że pretendujący do tej roli Eric Bana nie jest dość przystojny, Hugh Jackman zanadto zniewieściały, Colin Farrell zbyt drobny, a Ewan McGregor za niski. W maju 2005 producenci serii, Barbara Broccoli i Michael G. Wilson, ogłosili, że to właśnie Craig zostanie kolejnym Bondem.

Świat wstrzymał oddech. Dziennik The Daily Mirror na pierwszej stronie zamieścił informację o decyzji producentów tytułując ją: „The Name’s Bland, James Bland” („Nazywa się Mdły, James Mdły”). Niektórzy fani Bonda postulowali bojkot filmu. Uważali, że nowy agent 007 ma zbyt jasne włosy i zbyt prostacką aparycję – nadali mu nawet przydomek „Pan Ziemniaczana Głowa”. Niektórzy krytycy filmowi twierdzili z kolei, że dla poważnego aktora dramatycznego, jakim jest Craig, udział w cyklu o Bondzie będzie nierozsądnym posunięciem.

Aktor przyznał, że niestety na początku czytał wszystkie komentarze, ale szybko przestał – inaczej by oszalał. „Nienawidzą mnie. Po prostu uważają, że nie jestem odpowiednim aktorem do tej roli. Rozumiem ich zapalczywość, ale chciałbym, żeby osąd odłożyli na później” – stwierdził w wywiadzie dla Entertainment Weekly. I miał rację. To oni byli w błędzie. Dziś dla wielu James Bond w wykonaniu Daniela Craiga jest najlepszą kreacją bohatera powieści Iana Fleminga w historii. Równie zadowoleni z tego wyboru są też producenci. Pierwszy film o Bondzie z udziałem tego aktora, Casino Royal, który wszedł na ekrany w listopadzie 2006 roku, przyniósł 594 miliony zysku, co było absolutnym rekordem.

Sam Craig też powinien być zadowolony, bo oprócz kasy sypnęły się nagrody i nominacje, m.in. do BAFTA. Dlatego z przekonaniem i przyjemnością aktor zagrał w kolejnych częściach przygód agenta 007: Quantum of Solace (2008), Skyfall (2012), Spectre (2015) i w najnowszej – Nie czas umierać.

Bond to nie wszystko

Nie chciał, by kojarzono go wyłącznie z agentem 007. Craig nie stronił więc od innych, bardzo wyrazistych i odbiegających od przypisanego do wizerunku ról. Zagrał m.in. w thrillerze sci-fi Inwazja z Nicole Kidman, w filmie fantasy Złoty kompas (adaptacji powieści Philipa Pullmana), w utrzymanych w konwencji westernu Kowbojach i obcych Jona Favreau. No i oczywiście w głośnej Dziewczynie z tatuażem Davida Finchera będącej adaptacją powieści Stiega Larssona Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet z bestselerowej sagi Millenium. W wizji reżysera Blomkvist, którego grał Craig, miał być przeciwieństwem super bohatera – zmęczonym życiem mężczyzną w średnim wieku. Dla tej roli aktor musiał przerwać treningi na siłowni i więcej jeść, aby wyglądać jak przeciętny facet.

Nie można też pominąć głośnej roli Craiga w filmie Na noże Riana Johnsona. Daniel gra w nim detektywa-gentelmana, który posługując się nietypowymi metodami ma rozwikłać zagadkę śmierci nestora rodu. Podczas promocji filmu reżyser zdradził nieco więcej na temat tego, jakim naprawdę człowiekiem jest Craig: „Patrząc na jego występy w roli Bonda, myślisz, że jest poważnym facetem. Tymczasem to naprawdę zabawny gość”.

Wszystkie kobiety Craiga

Kobiety w życiu Brytyjczyka są równie ważne jak kobiety w życiu Bonda. Obecnie aktor związany jest z Rachel Weisz. Najpierw byli po prostu znajomymi z branży, potem się zaprzyjaźnili, a na końcu połączyła ich miłość. Jaka była ich droga, nie wiadomo – tworzą jedną z najbardziej tajemniczych par show-biznesu. Dziennikarze przeprowadzili jednak śledztwo, w trakcie którego ustalili, że para prawdopodobnie poznała się w 1994 roku podczas pracy nad sztuką w National Theatre Studio. Ich nazwiska jeszcze wtedy nikomu nic nie mówiły, ale… Jeden z krytyków filmowych recenzujący sztukę napisał wówczas, że między parą głównych bohaterów czuć było chemię, dzięki czemu spektakl był „smaczny i pełen namiętności”.

Pierwszą żoną Craiga została w 1992 roku szkocka aktorka Fiona Loudon. Kiedy urodziła ich córkę Ellę, wycofała się życia zawodowego. Niestety, to małżeństwo nie przetrwało. Para rozeszła się dwa lata później. Craig przyznał w jednym z późniejszych wywiadów, że był wtedy za młody na partnera i ojca. Na szczęście cały czas ma świetne kontakty z córką. Wystarczy wspomnieć, że była ona jedną z czwórki gości zaproszonych na ślub Craiga i Weisz. Aktor zaprezentował ją też na czerwonym dywanie podczas najnowszej premiery przygód Jamesa Bonda.

W 1996 roku na planie filmu Obsesja Craig poznał niemiecką aktorkę i prezenterkę telewizyjną Heike Makatsch. Dla niego Heike przeprowadziła się do Londynu. Byli parą przez 8 lat. Rozstali się, ponieważ każde z nich zajęte było zanadto swoją karierą. Kolejną miłością Daniela była ponoć sama Kate Moss. Jej akurat przedstawiać nie trzeba, ale słowo „ponoć” bierze się stąd, iż żadne z nich nigdy nie skomentowało tych plotek. A pojawiły się one po tym, jak w wyniku afery podsłuchowej Craig miał trzykrotnie powiedzieć top modelce, że ją kocha.

Zanim aktor na poważnie związał się z kolejną partnerką, wplątał się w 2004 roku romans z Sienną Miller, która wtedy była w związku z Judem Law. Tworzyli przez jakiś czas swoisty trójkąt. Sprawa wypłynęła w czasie rozprawy rozwodowej Law i Miller. Pikanterii dodaje fakt, że wcześniej panowie byli przyjaciółmi. Ale już oczywiście nie są. Craig niezmiennie zaprzeczał, że miał romans z aktorką, bo równolegle spotykał się już z producentką Satsuki Mitchell.

Poznał ją na planie kolejnego filmu na literę O (Obłęd). Byli ze sobą przez 5 kolejnych lat. Para się nawet zaręczyła, ale kiedy zaczęły się już pojawiać plotki na temat romansu z Weisz, pewnego dnia Craig po prostu nie wrócił do ich wspólnego mieszkania i najzwyczajniej przestał odbierać telefony od narzeczonej. Ta w ramach zemsty wzięła z mieszkania kartę kredytową Craiga, do której miała uprawnienia i wydała … milion dolarów. Dosyć wysoki koszt zerwania zaręczyn, nawet jak na najbogatszego aktora.

Ta najważniejsza

Romans z Weisz i Craigiem wybuchł na planie Domu snów. Film okazał się totalną klapą, ale im to nie przeszkadzało. Wzięli ślub w czerwcu w 2011 roku w Nowym Jorku w tajemnicy przed wszystkimi, jedynie w towarzystwie czwórki gości. Rachel Weisz wyznała w rozmowie z The Evening Standard Magazine: „Noszę moją obrączkę z dumą. Jestem zajęta i szczęśliwa, będąc mężatką, bardzo, bardzo, bardzo szczęśliwa. Kocham być panią Craig”.

Wciąż są razem. Tworzą jedną z najpiękniejszych par Hollywood! Chętnie wspólnie gotują, czytają, podróżują. Mają też 3-letnią córkę Grace. I tu warto zaznaczyć, że Rachel Weisz została matką w wieku 49 lat! Daniel Craig miał wtedy 52 lata.

Nie czas umierać to, zgodnie z kontraktem, ostatni film z Danielem Craigiem w roli agenta 007. Podczas prac nad tym filmem aktor mówił: „Staramy się zrobić najlepszy film o Bondzie. Ale jeśli celujemy w gwiazdy, możemy trafić w wierzchołki drzew”. Chyba to jednak była kokieteria. Film zbiera znowu znakomite recenzje, a miliony widzów walą do kin. Szacowano, że w weekend otwarcia produkcja zarobi 90 milionów, zarobiła niemal 23 miliony więcej. Jest to też pierwszy film, który w pandemii zarobił na otwarcie ponad 100 milionów.

A skoro to ostatni Bond z udziałem Craiga, narzuca się pytanie: co dalej? Aktor żartuje: „Kto wie – może nikt mnie nie zatrudni? Ja w każdym razie nie mam poważnych planów”. Wiadomo już jednak, że Netflix zakupił prawa do dwóch kolejnych części produkcji Na noże. Craig więc wróci. Już co prawda nie jako super agent, tylko w roli detektywa-gentlemana. Takie życie. Bond w wydaniu Craiga odchodzi już na emeryturę.

Małgorzata Matuszewska


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama