Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 04:28
Reklama KD Market

Drugi w tym roku zgon z powodu gorączki Zachodniego Nilu

Drugi w tym roku zgon z powodu gorączki Zachodniego Nilu
fot. Unsplash.com

Mieszkańcy powiatu Will i Chicago zmarli na gorączkę Zachodniego Nilu. To pierwsze potwierdzone przez Stanowy Departament Zdrowia Publicznego przypadki śmiertelnego zakażenia wirusem przenoszonym przez komary w Illinois w tym roku. 

Mieszkaniec powiatu Will zachorował w sierpniu i zgłosił się do lekarza. Testy potwierdziły u niego obecność wirusa West Nile wywołującego gorączkę Zachodniego Nilu. W ubiegły weekend Stanowy Departament Zdrowia Publicznego potwierdził, że mężczyzna zmarł. Był to pierwszy zgon z powodu gorączki Zachodniego Nilu w tym roku na terenie Illinois. W czwartek poinformowano, że wirus Zachodniego Nilu był przyczyną śmierci starszego mieszkańca Chicago.

W całym stanie po ukąszeniu komarów przenoszących wirusa West Nile zachorowało do czwartku 46 osób, z tego 25 w powiecie Cook. W ubiegłym roku odnotowano 42 zachorowania i cztery zgony.

Na poważne skutki choroby najbardziej narażone są osoby w wieku powyżej 60. roku życia i osoby z obniżoną odpornością.

Infekcja u wielu osób przebiega łagodnie lub bezobjawowo. Jeśli dochodzi do rozwinięcia się choroby, objawy pojawiają się po 2-15 dniach. Zwykle są to: gorączka, ból i zawroty głowy, wymioty, ból mięśni, wysypka na piersiach, brzuchu i plecach. Jednak większość zarażonych, czyli około 80 procent, nie będzie odczuwać żadnych symptomów.

Larwy komarów rozwijają się w środowisku wodnym, dlatego służby sanitarne co roku apelują do mieszkańców o zlikwidowanie miejsc, gdzie może zbierać się woda.

(tos)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama