Redakcja
Koszykarze San Antonio Spurs wygrali na wyjeździe z Phoenix Suns 121:114 w pierwszym meczu finału Konferencji Zachodniej ligi NBA.
Tony Parker zdobył 29 pkt, a Tim Duncan 28 dla Spurs, którzy w rywalizacji do czterech zwycięstw objęli prowadzenie 1:0. Na uwagę zasługuje zwłaszcza postawa Duncana, który z powodu kontuzji łokcia musiał w ostatnim czasie opuścić kilka spotkań. W niedzielnym meczu nie tylko celnie rzucał, ale także aż 15 razy zbierał piłkę pod tablicami.
O zwycięstwie gości przesądziła ostatnia kwarta, wygrana przez nich 43:32. W tym czasie gracze "Ostróg" popisali się wysoką skutecznością - celnych było 16 z 22 oddanych przez nich rzutów.
Parkera i Duncana dzielnie wspierali inni - rezerwowy Brent Barry zdobywając 21 pkt ustanowił swój rekord w play off, a Manu Ginobli zakończył mecz z dorobkiem 20 pkt, sześciu zbiórek i pięciu asyst.
Najskuteczniejszym graczem spotkania był jednak zawodnik gospodarzy Amare Stoudemire, który zdobył 41 pkt i miał dziewięć zbiórek. Dobrze zagrał też najbardziej wartościowy (MVP) koszykarz sezonu zasadniczego Steve Nash - 29 pkt i 13 asyst.
Trzecim zawodnikiem wyróżniającym się w ekipie gospodarzy był Jim Jackson - 20 pkt i osiem zbiórek. Pozostali gracze Suns zaprezentowali się słabiej.
Drugi mecz finału Konferencji Zachodniej odbędzie się we wtorek, także w Phoenix.
