Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 23:18
Reklama KD Market

Współpracownik Giulianiego przyznał się do winy ws. nielegalnego finansowania kampanii

Igor Fruman, były współpracownik Rudy'ego Giulianiego, który pomagał w zbieraniu "haków" na Joe Bidena na Ukrainie, przyznał się do uczestnictwa w nielegalnym finansowaniu kampanii wyborczej na rzecz rosyjskiego biznesmena.

Urodzony na Białorusi 56-letni Fruman przyznał się, że planował pośredniczyć we wpłatach na kampanię wyborczą polityków, dzięki którym rosyjski biznesmen Andriej Kukuszkin miał nadzieję uzyskać licencję na legalną dystrybucję marihuany. Fruman stwierdził przed sądem w Nowym Jorku, że był świadomy, że finansowanie kampanii przez obcokrajowców jest niezgodne z prawem. Mężczyźnie grozi do niemal czterech lat więzienia.

Jest to tylko jeden z zarzutów, który skierowano przeciwko niemu oraz innemu partnerowi Giulianiego, Ukraińcowi Lwowi Parnasowi. Są oni oskarżeni także o ukrycie nielegalnej wpłaty na kampanię Donalda Trumpa.

Fruman jednocześnie nie zgodził się na współpracę z organami ścigania w dochodzeniu przeciwko Giulianiemu, podejrzanemu o nielegalny lobbying w czasie, kiedy był osobistym prawnikiem prezydenta Trumpa.

Fruman i Parnas zasłynęli jako pomocnicy Giulianiego w jego akcji poszukiwania kompromitujących informacji na temat Joe Bidena i jego syna Huntera na Ukrainie. Parnas jest dodatkowo oskarżony m.in. o oszukiwanie inwestorów swojej firmy Fraud Guarantee. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama