Chicago (Inf. wł., CST, CT) - Panel mianowany przez gubernatora Roda Blagojevicha rekomendował zwiększenie wydatków na oświatę o 2.3 miliarda dolarów albo o dodatkowe 1,441 dol. na jednego ucznia, w oparciu o analizy wydatków w szkołach odnoszących sukcesy edukacyjne i wychowawcze. Rekomendacja panelu odbiega w dużej mierze od tego, co proponuje sam gubernator.
Przypomnijmy, że pod koniec marca Blagojevich zaproponował zwiększenie wydatków na oświatę o 440 mln dol. w roku fiskalnym 2006, w ramach planu reformy edukacji, określanego jako "Wyższe standardy, lepsze szkoły" (Higher standards, better schools). Wydatki na każdego ucznia wzrosłyby zgodnie z tym planem o około 240 dolarów.
Natomiast desygnowana przez gubernatora Rada Doradcza ds. Finansowania Szkolnictwa zaleca wydatki na każdego ucznia rzędu 6,405 dolarów. W tej chwili wydatki na każdego ucznia wynoszą 4,964 dol.
Członkowie rady zgodzili się, że żądają bardo dużo, ale równocześnie stwierdzili, iż tyle właśnie potrzebne jest na oświatę w naszym stanie, by była na odpowiednim poziomie i dorównywała innym systemom edukacyjnym w aktualnej sytuacji ekonomicznej.
Rada odniosła się krytycznie do proponowanej przez gubernatora metody finansowania oświaty za pomocą rozszerzenia legalnego hazardu. Zdaniem członków rady, przewidywane dochody są zbyt małe, a ich źródło bardzo niepewne.
Blagojevich wyraził przekonanie, że dodatkowe dochody można uzyskać poprzez zwiększenie w istniejących już kasynach liczby automatów do gry na monety oraz stołów do ruletki.
Eksperci finansowi gubernatora szacują, że zwiększenie liczby automatów i stołów do gry przyniesie w skali rocznej dodatkowy dochód rzędu 300 mln dolarów.
Sporządzając plan finansowania szkolnictwa gubernator i jego doradcy wyszli z założenia, iż właściciele kasyn "rzucą się" na okazję zwiększenia liczby automatów i stołów do gier.
Tymczasem właściciele kasyn odnieśli się z dużą rezerwą do pomysłu i uzależnili jego realizację od obniżki stanowego podatku od kasyn.
Gubernator nie powiedział jeszcze, czy byłby skłonny do obniżenia tego podatku.
Plan rozszerzenia legalnego hazardu na rzecz finansowania oświaty ma wielu krytyków, którzy między innymi wyrażają obawy, że pieniądze uzyskane tą metodą będą "podbierane" na inne cele, podobnie jak w przypadku loterii stanowej. Ta ostatnia miała finansować szkolnictwo, ale większość jej dochodów jest stale odciągana na inne wydatki.
Do planu gubernatora odniosły się krytycznie związki zawodowe nauczycieli Chicago Teachers Union (CTU).
Przewodnicząca CTU, Marilyn Stewart oceniła plan gubernatora jako prowizoryczne i niepewne rozwiązanie problemu finansowania oświaty.
Stewart opowiedziała się za innym planem: za podwyżką stanowego podatku od dochodu przy równoczesnej obniżce podatku od nieruchomości.
Odpowiednia ustawa na ten temat czeka na rozpatrzenie w Legislaturze stanowej.
Ustawę popierają też co najmniej dwaj członkowie gubernatorskiej Rady Doradczej ds. Finansowania Szkolnictwa.
Jak już informowaliśmy, Blagojevich chciałby, ażeby w ramach jego reformy oświaty, zwiększeniu uległa z 16 na 18 liczba godzin kredytowych potrzebnych do otrzymania świadectwa ukończenia szkoły średniej i aby poszerzony został program matematyki, j. angielskiego i pisania, a także aby algebra stała się obowiązkowa dla wszystkich uczniów.
Sytuacja ekonomiczna oświaty publicznej w Illinois jest bardzo trudna. Niemal wszystkie okręgi cierpią na poważne niedobory finansowe.
W szczególnie ciężkim położeniu jest chicagowskie szkolnictwo, które stoi w obliczu wielomilionowego deficytu i likwidacji niektórych programów nauczania. (ao)