Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 22:14
Reklama KD Market
Reklama

Najbardziej krwawy weekend roku – ponad sto ofiar strzelanin

Najbardziej krwawy weekend roku – ponad sto ofiar strzelanin

Wśród rannych kilkanaścioro dzieci oraz policjanci

Ponad sto osób postrzelonych, w tym 19 śmiertelnie, rannych 13 dzieci oraz dwaj policjanci – to bilans zakończonego trzydniowego, świątecznego weekendu Dnia Niepodległości w Chicago.

Choć we wtorek rano różne źródła podawały nieznacznie różniące się od siebie statystyki, jeden fakt pozostawał niezmienny. Miniony wydłużony weekend Dnia Niepodległości okazał się najbardziej krwawym jak do tej pory weekendem roku.

Według dziennika „Chicago Sun-Times”, który prowadzi własne statystyki strzelanin, do poniedziałku o 5 po południu licznik strzelanin w Wietrznym Mieście od początku roku wskazał już dwa tysiące.

Wśród rannych jest co najmniej 13 dzieci oraz dwóch policjantów. Tylko w nocy z niedzieli na poniedziałek postrzelono pięcioro dzieci.

Jednym z nich jest 15-latek, który został krytycznie ranny, gdy pod wieczór w dzielnicy Woodlawn ktoś otworzył ogień w jego stronę z przejeżdżającego auta.

Wcześniej, w poniedziałek nad ranem, w strzelaninie w dzielnicy Washington Park raniono 12- i 13-latka. Obaj trafili do szpitala. Dzieci były w dużej grupie wraz z dorosłymi na parkingu budynku apartamentowego, gdzie świętowano i zapalano fajerwerki. Strzały padły z przejeżdżającego samochodu.

Mniej więcej o tej samej porze w dzielnicy West Pullman strzelano w stronę kobiety i 6-letniej dziewczynki, które stały w grupie na ulicy. Obie zostały ranne i trafiły do szpitali.W poniedziałek dwóch chicagowskich policjantów zostało rannych, gdy rozpędzało tłum w dzielnicy Austin. Około 1:30 am ktoś z tłumu pieszych otworzył ogień – komendant został ranny w stopę, a sierżant draśnięty kulą w nogę.

Kule świstały nie tylko na zachodzie i południu Chicago. W dzielnicy Old Town przy ulicy Division w niedzielę tuż po 6:00 rano ktoś podszedł do mężczyzny przechodzącego przez ulicę. Po krótkiej wymianie zdań napastnik zaczął strzelać, trafiając go w klatkę piersiową. Ofiara zmarła w szpitalu.

Wśród śmiertelnych ofiar weekendu jest również 19-letni żołnierz Gwardii Narodowej zastrzelony w sobotę w dzielnicy Belmont Cragin.

W nocy z niedzieli na poniedziałek chicagowska policja rozpędzała około stuosobowy tłum nastolatków zakłócających spokój w śródmieściu w rejonie ulic Wabash, State i Madison. Aresztowała 50 nastolatków i 7 dorosłych.

W miniony weekend chicagowscy policjanci pracowali na 12-godzinnych zmianach. Odwołane zostały wszystkie urlopy, a część dzielnicowych funkcjonariuszy została przekierowana do pilnowania porządku w centrum miasta.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama