Koszykarze Los Angeles Lakers przegrali dziesiąte z jedenastu ostatnio rozegranych spotkań, ulegając 94:95 drużynie San Antonio Spurs.
Zwycięzcom NBA z lat 2000-2002 i finalistom sprzed roku grozi wyeliminowanie z rywalizacji. Gdyby tak się stało, to zespołu z Los Angeles zabrakłoby po raz pierwszy w play off od jedenastu lat. Dla ekipy z San Antonio, która już ma zapewnione prawo gry w fazie play-off, najwięcej 20 punktów zdobył Brent Barry, w ekipie Lakersów najcelniej rzucał Caron Butler - 27 pkt. Kobe Bryant zdobył tylko 15 pkt.
Do zwycięstwa nad New Jersey Nets 103:102 poprowadził zespół Orlando Magic Steve Francis, który zdobył w spotkaniu 33 pkt. Dobrze zagrał także Josh Howard - 15 pkt i DeShawn Stevenson, który rzucił o jeden punkt mniej. W ekipie z New Jersey tym razem najlepiej grali Nenad Krstic - 28 pkt i Vince Carter - 21 pkt. Pomimo zwycięstwa koszykarze Orlando nie mają jeszcze zapewnionego miejsca w play-off.
Doskonałą partię rozegrał w meczu z New Orleans Hornets zawodnik Miami Heat Shaquille O'Neal. Wygrali 111:99 koszykarze z Miami, O'Neal zdobył 34 pkt, miał 15 zbiórek w tym 11 w obronie. Druga z gwiazd tego zespołu, Dwyane Wade wywalczył 33 pkt. Zespół Miami ma już zapewnione pierwsze miejsce w Southeast Division na koniec sezonu.
W zespole Hornets najlepszym graczem meczu był P.J Brown - 21 pkt. Zespół z Nowego Orleanu, z dorobkiem 17. zwycięstw i 55. porażek zajmuje ostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej i trzecie od końca w lidze. Maciej Lampe nie grał, nadal znajduje się na liście kontuzjowanych.
Koszykarze Chicago Bulls, zajmujący drugie miejsce w tabeli Central Division, bez większych problemów wygrali 112:97 z Charlotte Bobcats. Najwięcej, 22 punkty zdobył Othella Harrington, w zespole Bobcats 28 pkt wywalczył Emeka Okafor.
Kolejną porażkę zanotowali koszykarze Portland Trail Blazers, którzy przegrali 97:103 z ekipą Denver Nuggets, zajmującą w tabeli Northwest Division drugie miejsce. Zespół z Denver wygrał siedemnaste z dziewiętnastu ostatnio rozegranych spotkań, najwięcej 23 punkty zdobył Carmelo Anthony, który zaliczył także sześć zbiórek.