Dariusz Cisowski
Piłkarze Anglii w niedzielny wieczór w Rzymie pokonali Ukrainę 4:0 i uzupełnili grono półfinalistów mistrzostw Europy. W środę w Londynie zmierzą się z Danią. Dzień wcześniej, również na Wembley, Hiszpania zagra z Włochami.
Podopieczni trenera Garetha Southgate'a byli stroną zdecydowanie lepszą. Prowadzenie objęli już w czwartej minucie, kiedy do siatki trafił Harry Kane.
Później Anglicy zwolnili, kontrolowali grę i nie forsowali tempa. Ukraińcom pod koniec pierwszej połowy dwukrotnie udało się zapędzić w ich pole karne, ale ostatecznie nic z tego nie wynikło.
Po przerwie "Wyspiarze" znów ruszyli z dużym animuszem i szybko pozbawili rywali złudzeń. W 46. minucie rzut wolny wykonywał Luke Shaw, gola strzałem głową zdobył jego kolega z Manchesteru United Harry Maguire.
Ukraińcy nie zdążyli się otrząsnąć, a już przegrywali 0:3. Tym razem Shaw dośrodkował z gry, natomiast skuteczną główką popisał się Kane.
Wynik w 63. minucie ustalił wprowadzony chwilę wcześniej Jordan Henderson. Pomocnik Liverpoolu także gola zdobył głową, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego Masona Mounta.
Ukraińcy próbowali zdobyć choć honorową bramkę, ale piłkarsko byli po prostu zespołem słabszym. Anglia oszczędzała siły na kolejne spotkanie i wynik nie uległ już zmianie.
Anglicy na obecnym turnieju nie stracili jeszcze gola. Zaczęli od wygranej z Chorwacją 1:0, później były bezbramkowy remis ze Szkocją oraz zwycięstwa z Czechami 1:0 i Niemcami 2:0.
Anglia w półfinale Euro jest po raz pierwszy od 1996 roku, kiedy na tym etapie odpadła po rzutach karnych z Niemcami.
Po meczu powiedzieli:
Gareth Southgate (trener reprezentacji Anglii): "Wszyscy moi zawodnicy spisali się bardzo dobrze. Po poprzednim spotkaniu udało nam się odpocząć. Myślę też o piłkarzach, którzy dziś nie mieli okazji zagrać. Wszyscy członkowie kadry są fantastyczni. Rozumieją, że najważniejszy jest zespół i właśnie dzięki takiej postawie jesteśmy w półfinale. Widziałem wiele drużyn, które zostały wyeliminowane, ponieważ nie były tak zjednoczone. To bardzo istotny aspekt".
Andrij Szewczenko (trener reprezentacji Ukrainy): "Anglia była lepsza w grze w powietrzu (trzy gole zdobyła strzałami głową - PAP). Straciliśmy w pierwszej połowie środkowego obrońcę (kontuzjowanego Krywcowa - PAP), który mógł im w tym aspekcie bardziej przeszkadzać. Moim zdaniem to przesądziło o przebiegu gry. Głównym problemem była gra w powietrzu. Myślę, że mimo wszystko nasza drużyna zagrała dobry turniej. Zawsze staraliśmy się dobrze grać. Czy nadal będę trenerem we wrześniu? Euro się skończyło, podsumujemy turniej, zrobimy bilans. Federacja będzie musiała podjąć decyzję, ale jest na to czas, nikomu się nie śpieszy".
(PAP)
